Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Malita nie wytrzymał. Wszedł na lód (ZDJĘCIA)

Wojciech Koerber
Żużel jest jak narkotyk, a gdy nie ma pod ręką materiału żużlowego, wyjeżdża się na lodowy. Tak właśnie uczynił Patryk Malitowski, który w sobotę popyrkał sobie na jeziorze w Jelczu, nieopodal osiedla. I jak wrażenia?

- Bardzo fajnie. Choć zaliczyłem jeden upadek. Wszystko po to, by nie wjechać w fotografa. Kto nim był? A, kolega z osiedla - mówi nam Malita, który w październiku skończy 19 lat. O planowanym wyjeździe na zamarznięte jezioro informował nas już podczas piątkowej prezentacji dla sponsorów i mediów. Trzeba było tylko motocykl przystosować.

- Trochę czasu poświęciłem na przymocowanie kolców do opony. Po prostu wkręcałem śruby od środka - tłumaczy. Kolejnych takich jazd nie planuje. I słusznie, idzie przecież odwilż, a trochę pieniędzy w rozwój tej kariery rodzice, klub i sponsor już wpakowali. Pozostaje wyglądać końca zimy i czekać na pierwsze jazdy po żużlowym torze. Taki też jest zresztą plan.
Na dziś pewne są cztery sparingi Betardu Spartu. Najpierw dwa z Ostrovią Ostrów na Stadionie Olimpijskim - 24 (sobota) i 25 marca. 1 kwietnia wybiera się z kolei ekipa Piotra Barona do Zielonej Góry, a 3 sama podejmie mistrzów Polski. Wcześniej, na 17 i 18 marca, też są planowane próbne galopy. Może z Włókniarzem Częstochowa, może z ROW-em Rybnik. Roz-mowy w toku.
A póki co, każdy ładuje akumulator na swój sposób. Peter Karlsson, który zasilił zimą wspomnianą Ostrovię, szykuje się właśnie do narciarskiego biegu na 90 km, jak podały sportowefakty.pl. Ale to przecież zimny Szwed. Tai Woffinden natomiast mówił nam przy okazji prezentacji o swojej miłości do motocrossu, na który lata m.in. do Kalifornii. Choć i on wypatruje już typowo żużlowej pogody. - Jak będzie cieplej, wybieram się pojeździć do Gorican - tłumaczy.

Do Hiszpanii na motocross jeździ za to od wielu lat Tomasz Gollob. Twierdzi, że zrzucił ostatnio kilka kilogramów i planuje walkę o drugi tytuł IMŚ. Trzymamy kciuki, by został najstarszym championem globu w historii. Na razie jest nim Greg Hancock, który zdobył złoto kilka miesięcy po 41. urodzinach. Polak może być więc lepszy o niespełna dwa miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska