Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Maciej Janowski odejdzie do Tarnowa?

Wojciech Koerber
Kibice Betardu Sparty jeździli za Maciejem Janowskim nawet do Rzeszowa. Bo to jest ich Maciek
Kibice Betardu Sparty jeździli za Maciejem Janowskim nawet do Rzeszowa. Bo to jest ich Maciek Photopress
Mistrz świata juniorów rozdarty między Wrocławiem a Tarnowem. Klindt blisko Betardu Sparty

W listopadzie było już głośno o Wronie, orzełku, a ostatnio na topie są Jaskółki. Tarnowskie. Chcą wykupić z Betardu Sparty Macieja Janowskiego, bez którego wrocławski żużel wciąż by się kręcił, lecz raczej w miejscu. Ponoć Tauron Azoty są w stanie wyłożyć nawet na stół 500 tys. zł, by zapłacić WTS-owi ekwiwalent za wyszkolenie mistrza świata juniorów. Na dziś ów ekwiwalent może wynieść co najwyżej 300 tys. Zapis jest bowiem taki, że żądać można maksymalnie 100 tys. za sezon, lecz ogólna kwota nie może przekroczyć wspomnianych 300 tys. Tyle że 1 grudnia, a więc od początku sezonu transferowego, zapis ma się zmienić, a kwoty pójść w górę.

CZYTAJ TAKŻE: Żużel, kibice do prezydenta Dutkiewicza: Proszę zatrzymać Janowskiego
- Media podają, że chcemy za naszego zawodnika milion złotych (po 200 tys. za każdy sezon), ale to bzdury. Zresztą ja nie chcę za niego żadnych pieniędzy. Ja chcę Macieja! - zaznaczyła w rozmowie z nami szefowa WTS-u Krystyna Kloc. My dodamy, że z ostatnim dniem listopada kończy się Janowskiemu roczna umowa z klubem, a od dwóch sezonów jest już zawodowcem. Sytuacja jest więc dwuznaczna, bo ciężko żądać ogromnych kwot za wyszkolenie zawodnika w latach 2009-2010, skoro ten - jak każdy profesjonalista - utrzymywał się w tym czasie sam.

Janowski dopiero co wrócił z USA, gdzie gościł go Greg Hancock. - Teraz zaproszę Maćka do siebie, bo chcę, by patrząc mi w oczy powiedział, że nie zamierza już jeździć w Sparcie - powiedziała prasie Krystyna Kloc. Czy 20-latek wytrzyma taką próbę nerwów? - Jeśli we czterech pod taśmą wytrzymuje, to pewnie tak - uśmiechał się do nas ojciec zawodnika, Piotr Janowski. Zaznaczał jednak, że nie wie, jaką syn zamierza podjąć decyzję. W każdym razie do spotkania Magica z groźnie patrzącą szefową miało dojść jeszcze wczoraj.

- Maciek zapowiedział się na wtorek, ale nie wiem, o której się spotkamy, bo jest troszkę niezorganizowany - mówiła nam po południu promotorka, choć z wyraźnym zrozumieniem dla młodego człowieka. - Przed jego wylotem do USA rozmawialiśmy z Maciejem i podkreślał, że chce zostać we Wrocławiu. Myśmy zaproponowali mu trochę lepsze warunki od tegorocznych, pamiętając jednak, że ma być jednym z ośmiu zawodników w drużynie. Później straciliśmy kontakt, a wszystko, co się teraz wokół niego dzieje, znam tylko z prasy. Wyczerpiemy jednak wszystkie możliwe środki komunikacji z Maciejem, także perswazję, aby przekonał się, że jego miejsce jest tu. To jest nasza, no... nie gwiazdka, bo gwiazdy są na niebie, ale postać, wokół której chcieliśmy wszystko budować, jest przypisany do Wrocławia jak chłop do ziemi. Mam świadomość, że kuszą go inne kluby i jestem oburzona tym, co słyszę. Jeśli klub z Tarnowa, działający w oparciu o dwie spółki Skarbu Państwa, przepłaca jego kontrakt wielokrotnie, jest to niegospodarność i poważne nadużycie obu spółek Skarbu Państwa. Nie wiem, na ile prawdziwe są prasowe doniesienia, lecz Maciek mówił, że ma dużo wyższe oferty. Szczegółów nie zdradzał, bo też obowiązuje go tajemnica negocjacji - dodawała sterniczka WTS-u w oczekiwaniu na rozmowę z jeźdźcem.

Czekając wraz z nią, dopytaliśmy o resztę składu. - Domykamy negocjacje z Kennethem Bjerre, Tomkiem Jędrzejakiem, Piotrkiem Świderskim i Nicolaiem Klindtem. To cztery osoby, które mają uzgodnione z nami warunki finansowe. Z Dennisem Andersonem również negocjujemy. O juniorach nie rozmawiamy, bo - poza Maciejem - mają z nami umowy do końca wieku młodzieżowca. Są bardzo kapitałochłonni, w stu procentach utrzymywani przez klub - zapewniała szefowa.

A co, jeśli Janowski odejdzie? - Wtedy poszukamy mocniejszego seniora. Jest Ułamek, jest Zengota - zdradziła. Z naszych informacji wynika, że WTS chciało także Michaela Jepsena Jensena. Młody Duńczyk, gdy przyjechał tu w minionym sezonie z Unibaxem Toruń, zdobył 7 punktów i 2 bonusy, wystąpił nawet w 15. biegu. Szybciej zainteresował się nim jednak prezes Władysław Komarnicki. Będzie więc Jepsen uzupełnieniem gorzowskiego składu.

Dodajmy, że ewentualne odejście Janowskiego to jednak suma kilku zależnych. Wspomniany ekwiwalent to raz. Dwa - sprawa jest skomplikowana o tyle, że już wcześniej działacze Taurona Azotów uzgodnili warunki kontraktu z Rune Holtą. Tymczasem "tak" dla Janowskiego oznacza "nie" dla Holty. Z powodu zbyt wysokiego KSM-u tarnowian. Gdy chodzi o sentymenty, są po obu stronach. Z jednej strony Janowski to dziecko Wrocławia, z drugiej natomiast młodszy przyjaciel Hancocka, który trafił do Tarnowa. Wiemy, że warunki Magica w Tauronie Azotach negocjował m.in. główny mechanik Amerykanina Rafał Haj, którego łączą z młodzieżowym mistrzem świata bliskie kontakty. Takie nie do końca określone: koleżeńsko-sponsorsko-menedżerskie. Pytanie, jakie to będzie miało znaczenie, gdy przyjdzie młodemu człowiekowi spojrzeć głęboko w oczy groźnej pani Krysi. A ta, jak słyszeliśmy, jest gotowa użyć nawet perswazji.

Wieczorem sprawdziliśmy, czy do spotkania doszło. - Nie. Maćkowi coś wypadło, prosił o spotkanie w środę pod wieczór - przekazała nam K. Kloc.

Co poza tym? Grzegorz Walasek uzgodnił szczegóły umowy z prezesową Marmy Rzeszów Martą Półtorak, która chętnie ucałowałaby też na powitanie Janowskiego. A w Zielonej Górze prezes Robert Dowhan przymierza do menedżerskiego stołka Rafała Dobruckiego. I zaczepia na tę okoliczność Marka Cieślaka.

- Ja potrzebuję trenera, który będzie z nami cały tydzień, a nie trenera, który przyjedzie na zawody, a po nich odjedzie - zauważył senator Dowhan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska