Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Fatalna wpadka WTS-u

Wojciech Koerber
"Piękna porażka WTS-u" - tak mieliśmy zatytułować relację z wczorajszego meczu. Mecz Falubaz - Betard skończył się bowiem wynikiem 46:44.

To nikła porażka, która szeroko otwierała bramę do wielkiego finału. Tuż po spotkaniu okazało się jednak, że Piotr Świderski zbyt szybko wyprowadził swój motocykl z parku maszyn. Cały jego dorobek został więc odebrany. Taki sam błąd popełnił Aleksander Loktajew, tyle że jemu nie było co zabierać. Na koncie miał jedną zerówkę. Zamiast 46:44, 46:38.

Sam mecz? Przed rozpoczęciem trener Marek Cieślak postanowił sobie nieco z zielonogórzan podworować. - Szału nie ma, bo jeżeli zajęli piąte miejsce w rundzie zasadniczej i byli za takim niezbyt mocnym Betardem, to nie mają się czym podniecać. Gdyby Pedersen nie był kontuzjowany, to Zielonka już by była na grzybach, jak to opowiada mój przyjaciel Piotr Żyto - przekazał rozkochanemu w ekipie mistrzów kraju Radiu Zachód.

- Spodziewam się trudnego toru. Jeżeli nie odwali komuś szajba, to będzie normalny, a jak komuś odwali, to będziemy siedzieli, protestowali i robili cyrki - dodał znający się na pra-cach agrotechnicznych selekcjoner.

Nim doszło do pierwszego równania toru - po 4. biegu - okazało się, że szału ze strony gospodarzy istotnie nie ma. Ich jedyną trójkę dowiózł Niels-Kristian Iversen, w czym więcej było szczęścia niż rozumu. Bo przecież Duńczyk został sprowadzony w trybie awaryjnym, by zastąpić liżącego rany po wstrząsie mózgu Fredrika Lindgrena.

W trakcie 6. biegu strach zielonogórzan zaczął już mieć wielkie oczy. Tak wielkie, jak u Piotra Protasiewicza w momencie, gdy przestraszony wyczynami jadącego z przodu Patryka Dudka obalił się i upadł na tor. A prowadził wówczas Leon Madsen. Przed powtórką, bez PePe, Cieślak robił za osobistego masażystę Madsena, rozluźniając podopiecznemu dłonie. Opier... przy tym Duńczyka już nie musiał, bo zrobił to wcześniej, po pierwszej wpadce młodzieńca. Choć za chwilę znów mu się należało. Słabł z okrążenia na okrążenia, łapki mu się otwierały na trudnym torze, a winy po części odkupił Dudek. Uciekł ze startu i wygrał.

Tymczasem swoje robili Jason Crump z Kennethem Bjerrem. Zupełnie jak w czasie majowego spotkania obu drużyn, kiedy Betard wygrał w Zielonej Górze 47:43. Po siódmym biegu (20:22) gospodarze zrobili więc zebranie. Przemawiał Greg Hancock, a reszta patrzyła i... strach wciąż miał wielkie oczy. Na kopnym torze zaczęło się robić niebezpiecznie. Za moment Bjerre nie wygrał tylko dlatego, że na wyjściu z pierwszego łuku niemal wyrwało mu z rąk maszynę. Zanim ponownie sprowadził ją na dwa koła, Protasiewicz był już na przedzie.

W 9. gonitwie nastąpiło przełamanie gospodarzy. Tym razem słabnącego Madsena wyprzedził Zengota, przywożąc z Hancockiem podwójną wygraną. 5:1 i 29:25. Bieg 10. - tu w dmuchawca przydzwonił Maciej Janowski. Widząc na prowadzeniu Crumpa próbował zabierać się z toru w ekspresowym tempie, lecz arbiter przerwał bieg. A w powtórce Iversen ograł Crumpa, poważnie pracując już na status herosa. 33:27. Przed ostatnim biegiem gospodarze również mieli 6 oczek zaliczki, lecz od czego są Bjerre z Crumpem. Od punktowania. 46:44. To byłaby najpiękniejsza porażka z możliwych, ale skończyło się 46:38. Gdzie był kierownik drużyny?

Falubaz - Betard Wrocław 46:44

Rewanże 12 września (niedziela): Betard - Falubaz (godz. 18, Stadion Olimpijski), Unia Leszno - Unibax (godz. 17).

Za ile w niedzielę
WTS informuje, że bilety na niedzielny mecz z Falubazem (godz. 18) będzie można dostać od 30 (normalne), 15 (ulgowe) i 70 zł (rodzinne). Do każdego ma zostać dołączona gratis niespodzianka z Wrocławskiego Parku Wodnego. Na stoisku z gadżetami znajdzie się m.in. 9 sztuk pamiątkowego kalendarza 2010. Cena - 50 zł.

BIEG PO BIEGU
I Dudek, Andersson, Janowski, Loktajew 3:3
II Bjerre, Hancock, Jeleniewski, Zengota 2:4 (5:7)
III Iversen, Świderski*, Dobrucki, Madsen 4:2 (9:9)
IV Crump, Protasiewicz, Janowski, Dudek 2:4 (11:13)
V Bjerre, Iversen, Dobrucki, Jeleniewski 3:3 (14:16)
VI Dudek, Świderski*, Madsen, Protasiewicz (w/u) 3:3 (17:19)
VII Crump, Hancock, Zengota, Janowski (d/s) 3:3 (20:22)
VIII Protasiewicz, Bjerre, Dudek, Andersson 4:2 (24:24)
IX Hancock, Zengota, Madsen, Świderski (d/4)* 5:1 (29:25)
X Iversen, Crump, Dobrucki, Janowski (u/w) 4:2 (33:27)
XI Protasiewicz, Świderski*, Zengota, Crump (u/4) 4:2 (37:29)
XII Bjerre, Iversen, Janowski, Dudek 2:4 (39:33)
XIII Crump, Hancock, Dobrucki, Świderski* 3:3 (42:36)
XIV Zengota, Bjerre, Madsen, Protasiewicz (u/w) 3:3 (45:39)
XV Bjerre, Crump, Hancock, Iversen 1:5 (46:44) - zmiana na 46:38

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska