Najskuteczniejsi pośród nich byli Bjarne Pedersen i 28-letni lider II-ligowej Wandy Kraków - Mads Korneliussen, mający w tym sezonie swoje kilka minut. I coraz więcej nazwisk na rozkładzie. W sobotę ograł m.in. Chrisa Holdera i Jasona Crumpa.
Najsłabszym klockiem duńskiej układanki okazał się Niels-Kristian Iversen, lecz pozostanie w składzie ekipy. Jako jeździec Caelum Stali na gorzowskim torze winien się spisać lepiej.
Do czwartkowego barażu trafili Szwedzi oraz Australijczycy. Ci pierwsi postawili na młodość, powołując pod broń Jonasa Da-vidssona (27 lat) i Thomasa H. Jonassona (23), a wysyłając na wakacje Magnusa Zetterstroe-ma (40) i szybkiego w tym roku Daniela Nermarka (34). Ci drudzy natomiast po raz kolejny postawili na głupotę, nie wyciągając dłoni do Ryana Sullivana. Jego miejsce zajął człowiek jeżdżący dwie półki niżej, czyli Rory Schlein (5 pkt). Gdyby Sullivan był i uzbierał 2-3 oczka więcej, byłyby dziś Kangury finalistami, a i nie mniejszymi faworytami do złota niż Polacy.
Biało-czerwoni swoją misję mają dziś, taką małą bitwę o Anglię. Trzeba pokonać Brytyjczyków na ich terytorium, w King's Lynn. W innym wypadku trafimy do barażu, gdzie już czekają groźni Szwedzi i Australijczycy. A co jeśli trzeci garnitur Rosji zajmie dziś trzecie miejsce - przed Czechami - a na czwartek założą już Rosjanie pierwszy, najbardziej wyjściowy garnitur? Z braćmi Łagutami i Emilem Sajfutdinowem? Zrobi się cias-no i tłoczno. Choć gdy spojrzeć na dzisiejsze składy, Czesi wyglądają na mocniejszych od Rosjan. Ciekawostką jest, że znów sięgnęli po 37-letniego Tomasa Topinkę, w latach 1995-1996 jeźdźca WTS-u. Ma w tym roku Topinka spory atut i mocne plecy, bo przecież od lat startuje na co dzień w King's Lynn.
Polska eskadra udała się do Anglii w składzie Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz, Janusz Kołodziej i Krzysztof Kasprzak, i nie był to wybór łatwy. O ile przed rokiem miał Marek Cieślak piątkę pewniaków w życiowej formie i mógł nimi zawiadować z budki tele-fonicznej, o tyle w tym roku z powodu przydzielania plastronów nie przespał kilku nocy. Na Kasprzaka namówił go Gollob, do końca nie przeko-nywała też forma Kołodzieja, a i psychika PePe dawała do myślenia. Selekcja nie była prosta.
Półfinał DPŚ w Vojens (sobota):
1. Dania 50 pkt: N. Pedersen 10 (2,w,2,3,3), B. Pedersen 12 (3,3,d,3,3), K. Bjerre 11 (3,3,1,3,1), Iversen 5 (1,0,2,1,1), Korneliussen 12 (3,3,1,3,2).
2. Szwecja 48: Jonsson 11 (3,2,3,1,2), Lindgren 10 (2,1,1,2,4!), Lindbaeck 12 (2,3,3,2,2), J. Davidsson 8 (3,2,1,1,1), Jonasson 7 (1,2,2,2,w).
3. Australia 47: Crump 11 (1,2,3,2,3), Ward 13 (0,2,3,2,3,3), Batchelor 4 (d,1,-,2,1), Schlein 5 (2,0,2,1,-), Holder 14 (2,3,3,1,2!,3).
4. Niemcy 9: Woelbert 2 (0,2!,0,0,0), Dilger 4 (1,1,0,0,2), Busch 1 (1,0,0,0,0), Schultz 2 (0,1,1,0,0), 5. Kroner 0 (0,0,0,0,0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
