Radosna uroczytość sfinalizowania umowy odbyła się w siedzibie firmy Betard w podwrocławskiej Długołęce. Trzyletni kontrakt oznacza, że w 2019 roku obie strony będą świętowały dziesięciolecie współpracy. Wrocławscy żużlowcy wsparcie Państwa Dziechcińskich (właścicieli Betardu) odczuwają od sezonu 2010.
- To z pewnością jedna z najważniejszych umów w historii wrocławskiego sportu żużlowego. Betard był z nami w ostatnich latach na dobre i na złe. Hasło reklamowe „Mocny Partner w budownictwie” nie mogło być bardziej trafione, bowiem to naprawdę solidny partner, na którego zawsze mogliśmy w ostatnich siedmiu latach liczyć. Dziś razem przygotowujemy się do powrotu na przepiękny wyremontowany Stadion Olimpijski i wspólnie piszemy nową, miejmy nadzieję pełną sukcesów, historię wrocławskiego speedway’a - powiedziała Krystyna Kloc, prezes WTS S.A.
- Zawsze kibicowaliśmy naszym żużlowcom, a od 2010 r. będąc sponsorem tytularnym możemy wspierać drużynę jeszcze mocniej. Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej współpracy z klubem. Mamy zaufanie do zarządu WTS i wierzymy w potencjał zawodników. - mówi Artur Dziechciński, prezes firmy Betard. - Mamy świetny zespół, który pracuje z zaangażowaniem, a my cenimy pasjonatów. Cieszymy się z ich sukcesów zarówno zespołowych, jak i tych zdobywanych indywidualnie. To świetni sportowcy i pozytywne osobowości. Klub z wielkim sercem i sukcesywnie buduje stabilny zespół Sparty. Zawodnicy dobrze czują się we wrocławskim klubie. Są zmotywowani, pracowici, waleczni i zawsze fair play. To cechy cenione zarówno w sporcie, jak i w biznesie. Z przyjemnością będziemy śledzić mecze naszego teamu na nowym Stadionie Olimpijskim - dodaje Dziechciński.
Radości z okazji podpisania porozumienia nie ukrywał również Andrzej Rusko, przewodniczący Rady Nadzorczej wrocławskiego klubu: - Trzyletnia umowa oznacza dla nas przede wszystkim niezwykle ważną w sporcie stabilizację. Niewiele klubów w Polsce i na świecie może pochwalić się tak długą współpracą ze swoimi sponsorami. Tym bardziej cieszymy się z zaufania, jakim ponownie obdarzył nas Betard - podsumowuje.
To nie koniec dobrych wieści dla fanów czwartej ekipy poprzedniego sezonu PGE Ekstraligi. „Zielone światło” na starty po kontuzji obojczyka otrzymał w końcu Maciej Janowski. „Magic” nie czekał długo i już we wtorek kręcił kółka na torze w Ostrowie Wielkopolskim.
Wychowanek wrocławskiego zespołu oraz jego koledzy na inaugurację rozgrywek ligowych jeszcze trochę poczekają (pierwszy mecz spartan odbędzie się 16 kwietnia w Lesznie). To nie oznacza jednak, że mogą narzekać na nudę. Wstępnie podopieczni Rafała Dobruckiego mają w kwietniu zaplanowane dwa sparingi na Stadionie Olimpijskim. Szóstego do Wrocławia miałby zawitać Orzeł Łódź, a jedenastego Włókniarz Częstochowa. Wszystko uzależnione jest oczywiście od pozytywnych rozstrzygnięć w kwestii odbiorów budowlanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?