Do Sądu Rejonowego w Głogowie trafił akt oskarżenia przeciw 45-letniemu Mariuszowi S. podejrzewanemu o to, że na początku października zrzucił z Mostu Tolerancji suczkę, którą przywiązał za pomocą smyczy do cegły. Przerażonego zwierzaka uratowali wtedy wędkarze. Rzucili się oni też w pogoń za mężczyzną, który w tak bestialski sposób potraktował zwierzę. Nie udało się im jednak go dogonić. Al policja zatrzymała podejrzanego o ten czyn mężczyznę po kilku godzinach. To właściciel wyrzuconego do Odry czworonoga.
Przed sądem głogowianin będzie odpowiadał za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dlaczego głogowianin potraktował w ten sposób psa?
Oskarżony zeznał, że zrobił to, aby ulżyć w ten sposób w cierpieniu zarówno psu, jak i swojej rodzinie, gdyż nie wiedzieli jak pomóc staremu i choremu 13- letniemu psu, który cierpiał, a były dni , że nie mógł chodzić o własnych siłach - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prokuratury.
Tym wyjaśnieniom przeczą jednak wyniki badania lekarza weterynarii, który stwierdził, że pies jest w dobrej kondycji.
Na rozprawę wezwanych zostanie dziesięciu świadków. Wśród nich będą wędkarze, wolontariusze Głogowskiego Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Amicus” oraz krewni oskarżonego. Nie wiadomo jeszcze na kiedy sąd wyznaczy rozprawę.
Suczka Sonia po uratowaniu przez wędkarzy trafiła pod opiekę GSPZ „Amicus”, a już po kilkunastu dniach trafiła do domu tymczasowego. O jej adopcji nie może być na razie mowy, przynajmniej do czasu zakończenia rozprawy właściciela zwierzęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
