Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs i trzy protesty

Redakcja
Wybór krakowianina Piotra Matusiaka na dyrektora Oświęcimskiego Centrum Kultury wywołał sporo zamieszania. Za kandydaturą tą jednogłośnie opowiedziała się, powołana przez prezydenta Janusza Marszałka, komisja konkursowa. Aż trzech kontrkandydatów Matusiaka złożyło jednak odwołania, zarzucając komisji złamanie procedur i żądając unieważnienia konkursu.

   Od przynajmniej dwóch lat w Oświęcimiu dało się słyszeć głosy, że OCK ogarnął marazm - zwłaszcza na tle tak prężnych ośrodków jak Andrychów, gród nad Sołą wypadał mało przekonująco. Część lokalnych środowisk twórczych obwiniała o ten stan dyrektora OCK, Ryszarda Strutyńskiego. Ich zdaniem, ten wieloletni działacz kultury, nagradzany w minionych latach za liczne osiągnięcia, nie potrafił w ostatnim czasie należycie wykorzystać potencjału kadry Centrum i jego bazy lokalowej.
   Po wygranych przez Janusza Marszałka wyborach prezydenckich wiele osób założyło, że wkrótce dojdzie do zmiany na stanowisku dyrektora Centrum, tym bardziej, że Strutyński uchodził za człowieka kontrkandydata Marszałka w wyborach - Andrzeja Telki, a poza tym od pewnego czasu miał poważne problemy zdrowotne, co uniemożliwiało mu bezpośrednie kierowanie placówką.
   Statut OCK obligował prezydenta do zorganizowania konkursu na stanowisko dyrektora. I Janusz Marszałek taki konkurs ogłosił. Do udziału w komisji konkursowej zaprosił trzech radnych, uważanych przez innych rajców za "ludzi popierających prezydenta": Małgorzatę Margol, Zbigniewa Klossa i Piotra Kućkę. - Nie zostali oni wydelegowani przez Radę, gdyż nie ma takiego obowiązku - podkreśla Włodzimierz Paluch, przewodniczący Rady Miasta - Prezydent skład komisji mógł ustalić zupełnie dowolnie.
   Obok wymienionej trójki, w skład komisji weszli: Maria Pieczka, powołana niedawno na wniosek prezydenta sekretarz miasta oraz Wojciech Huptys, naczelnik wydziału promocji UM. Komisji przewodniczyła nowa wiceprezydent miasta Barbara Bulicz, posiadająca ogromne doświadczenie w zakresie procedur przetargowych, bowiem wcześniej przez kilka lat kierowała wydziałem zamówień publicznych urzędu miejskiego.
   Konkurs był dwuetapowy. W pierwszym etapie komisja rozpatrywała pisemne oferty kandydatów i weryfikowała złożone przez nich dokumenty. Do konkursu stanęło w sumie pięć osób. Do drugiego etapu - bezpośrednich rozmów na temat koncepcji pracy OCK - komisja dopuściła dwóch kandydatów: krakowskiego dziennikarza telewizyjnego, byłego szefa redakcji informacji TV Kraków, Piotra Matusiaka oraz byłego przewodniczącego oświęcimskiej rady miasta, obecnie pracownika OCK, Jacka Urbińskiego. Pozostałe oferty zostały odrzucone z różnych przyczyn. Konkurs zakończył się jednogłośnym zwycięstwem Matusiaka.
   Autorzy odrzuconych ofert twierdzą, że dowiedzieli się o tym z prasy. Postanowili się odwołać od decyzji komisji.
   Pierwszy zaprotestował Paweł Warchoł, znany w kraju i zagranicą oświęcimski grafik. Zażądał unieważnienia konkursu twierdząc, że doszło do naruszenia kilku zasad, m. in. dopuszczono do drugiego etapu konkursu osoby bez wykształcenia kierunkowego. Jak dodaje, w komisji nie było też jakiejkolwiek osoby o wykształceniu lub doświadczeniu związanym z kulturą. Wprawdzie nie wymagają tego przepisy, ale - jego zdaniem - z czystej przyzwoitości w komisji powinny zasiadać osoby kompetentne w danej dziedzinie. Artysta zwrócił również uwagę, iż kandydatów nie informowano o przyjęciu, bądź odrzuceniu ofert. - To skandal, że o wszystkich działaniach komisji dowiaduję się z gazet - _mówi. - Czuję się w pewnym sensie oszukany, nie tylko jako kandydat, ale przede wszystkim jako obywatel tego miasta, aktywny uczestnik i odbiorca kultury.
   Zaprotestował również bielszczanin Krzysztof Hankus, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego Europa. On z kolei zarzuca komisji rozstrzyganie konkursu bez zachowania odpowiednich procedur i terminów gwarantujących możliwość wniesienia przysługujących kandydatom odwołań. -
Nie rozumiem również, dlaczego zarzucono mi, iż nie udokumentowałem posiadanego przez siebie wykształcenia - mówi Krzysztof Hankus - Dostarczyłem przecież kserokopię dyplomu ukończenia studiów licencjackich, a także dyplom zdania egzaminu na kandydata na członka jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, wydany przez Ministra Skarbu RP, gdzie warunkiem przystąpienia do egzaminu jest posiadanie wyższego wykształcenia.
   Niedotrzymanie procedur i terminów zarzuca komisji także Eliza Domasik, obecnie pracowniczka oświęcimskiego starostwa, która ma wykształcenie kierunkowe związane z organizacją ośrodków kultury i imprez kulturalnych (współorganizuje m. in. imprezy powiatowe). Jako trzecia w środę złożyła odwołanie od decyzji komisji. W swym piśmie zwróciła m. in. uwagę, że pismo, w którym poinformowano ją o niedopuszczeniu do drugiego etapu, było datowane na dzień 3 lipca (przed ostatecznym roztsrzygnięciem konkursu), a zostało wysłane z urzędu dopiero 9 lipca (po rozstrzygnięciu), co potwierdza stempel pocztowy.
"Ta sześciodniowa zwłoka uniemożliwiła mi wniesienie odwołania i zakwalifikowanie się do etapu przesłuchań kandydatów"- napisała do prezydenta Eliza Domasik.
   Wszyscy protestujący podkreślają, że nie kieruje nimi niezadowolenie z powodu odrzucenia ich kandydatur. Rozczarowani są jednak sposobem, w jaki tego dokonano.
   Prezydent Janusz Marszałek, który nie brał udziału w pracach komisji, ale na ręce którego (jako formalnego organizatora konkursu) trafiają odwołania, jest przekonany, że komisja konkursowa nie popełniła błędów. - _Wszystkie decyzje komisja na bieżąco konsultowała z prawnikami -
podkreśla prezydent - Oczywiście protesty kandydatów zostaną wnikliwie rozpatrzone i w najbliższym czasie ustosunkuję się do wszystkich zarzutów. Jeśli zarzuty te okażą się nieuzasadnione, to pan Piotr Matusiak w najbliższych dniach rozpocznie pracę w OCK. Nie mam żadnych podstaw, by podważać wyniki prac komisji.
   Prezydent obiecał, że jego oficjalnego stanowiska w sprawie wszystkich odwołań można się spodziewać już w najbliższy poniedziałek. Niezwłocznie przedstawimy je na naszych łamach.
Alicja Bartuś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski