Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zoo zbuduje nowy wybieg dla wilków za 2 mln złotych. Planuje też wielką rozbudowę [WIZUALIZACJE]

Błażej Organisty
Wrocławskie zoo przygotowuje się do przeprowadzki wilków, a w oczekiwaniu na manule i pantery rozbudowuje wybieg niedźwiedzi. Prezesowi Ratajszczakowi marzy się jednak większa przebudowa. Chciałby zagospodarować działkę przyległą do ogrodu od strony ul. Wróblewskiego. Nie ma jednak na to zgody jej wieczystego użytkownika.

Wrocławskie zoo w listopadzie otworzy nowy wybieg dla wilków. Życie tych drapieżników będzie można podglądać z wysokości, z poziomu gruntu oraz z podziemnego tunelu. Budowa rozpocznie się za kilka dni. Nowy dom wilków kosztuje 2,1 mln zł. Większość tej sumy pokryje zoo, a ponad 325 tys. zł dołoży Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. W środę podpisano umowę o dofinansowanie.

Inne nowości szykowane na ten rok to wybiegi dla manuli, panter śnieżnych i mglistych. Jeszcze w tym roku powinien rozpocząć się kolejny etap remontu ptaszarni, a w planach na przyszły rok jest budowa kompleksu dla małp człekokształtnych. (Więcej o wybiegu i innych nowościach zoo na następnej stronie.)

Dyrektorowi zoo, Radosławowi Ratajszczakowi, marzy się również większa rozbudowa. Od kilkunastu miesięcy mówi się o potrzebie budowy nowej słoniarni, która mogłaby powstać na działce przyległej do ogrodu od strony ul. Wróblewskiego. Właścicielem terenu (stadion Ślęzy) jest gmina Wrocław, natomiast wieczystym użytkownikiem jest prywatna spółka I.Park. Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego część terenu jest przeznaczona pod rozbudowę ogrodu, część pod budowę parkingu, hotelu czy restauracji. Na ewentualną ekspansję zoo musiałby się zatem zgodzić wieczysty użytkownik terenu, i to nie za darmo. Tymczasem Bogdan Ludkowski, prezes I.Park, twierdzi, że żadne negocjacje w tej sprawie się nie toczą.

- Gmina nie odzywa się do mnie w tej sprawie, więc wiosną ruszamy z tematycznym, historycznym parkiem nauki i zabawy Ludkoland. Blokują mnie zapisy studium zagospodarowania przestrzennego i zapisy miejscowego planu, a gmina nie robi żadnego ruchu, nie wyszła z inicjatywą i konkretną propozycją przejęcia tego terenu – utrzymuje Ludkowski.

Kilkanaście miesięcy temu dyrektor Ratajszczak rozmawiał z Bogdanem Ludkowskim o wspólnym zagospodarowaniu działki, ale negocjacje utknęły w martwym punkcie. Ludkowski twierdzi, że inni inwestorzy próbowali w ratuszu konsultować zapisy w studium i w planie, ale także bez efektu. Tymczasem spółka I.Park za płotem zoo dba o własny biznes.

- Przez kilkanaście lat inwestuję w rozwój sportu na tym terenie, poniosłem określone nakłady, i na obecną chwilę, oprócz podstawowej działalności sportowej, zamierzam prowadzić też działalność w zakresie parku - podkreśla Ludkowski.

Wszystko wskazuje na to, że dopóki gmina nie złoży konkretnej propozycji, to o rozbudowie zoo można tylko pomarzyć.

Przeprowadzka wilków

We wrocławskim ogrodzie zoologicznym zbudują nowy wybieg dla wilków. Budowa rozpocznie się na dniach, a skończyć powinna się w sierpniu. Nowy dom wilków kosztuje 2,1 mln zł. Większość tej sumy pokryje zoo, a ponad 325 tys. zł dołoży Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. W środę podpisano umowę o dotację.

Trzy urodzone we Wrocławiu wadery przenoszą się na drugą stronę ogrodu, do lasu sosnowego z ponad 150-letnimi drzewami. Będą bliskimi sąsiadami rysi i niedźwiedzi brunatnych. W sierpniu do wilczyc dołączy basior.

W nowym domu wilki będzie można podziwiać od listopada, i to aż na trzy sposoby. Tradycyjnie – z wiaty na poziomie gruntu i ambony (połączonej z istniejącą przy rysiach) – oraz z podziemnego tunelu wykopanego pod wybiegiem.

– To dlatego ten wybieg będzie czymś niezwykłym i zupełnie nowym – cieszy się Radosław Ratajszczak, dyrektor zoo.
Wilki zawyją z radości, bowiem w nowym domu dostaną pięć razy więcej miejsca (ok. 2,5 tys. metrów kwadratowych), strumień oraz basen.

– Te drapieżniki uwielbiają przebywać w wodzie w ciepłe miesiące. Potrafią przystosować się do zmieniającego się środowiska, mówi się o nich, że są sanitariuszami lasu, a w najbliższej przyszłości można je będzie spotkać także pod Wrocławiem. Już teraz zamieszkują Bory Dolnośląskie – dodaje dyrektor.

Innych faktów i ciekawostek z życia wilków będzie można dowiedzieć się podczas odwiedzin, bowiem wybieg to nie tylko miejsce obserwacji, ale także miejsce edukacji z multimedialną ekspozycją, dioramą w tunelu, sztuczną wilczą norą dla dzieci oraz rzeźbami watahy wykonanymi z żywicy, w naturalnej wielkości. Dzięki rzeźbom i napisom w alfabecie Braille’a wiedzę o wilkach zdobędą także niewidomi. Rozwieją się mity i legendy. Pracownicy zoo chcą przypomnieć, że wilk to symbol szczęścia i rodziny, a nie tylko czarny charakter znany z bajek . Po otwarciu wybiegu rozpocznie się cykl zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży.

Obecny wybieg wilków przejmą tygrysy, które tym samym zyskają dodatkową przestrzeń. A jeżeli chodzi o koty, to w ogrodzie są już samice manuli z Azji Centralnej, które czekają już tylko na samca, bo wybieg mają gotowy. Wiosną do zoo wprowadzą się także inne drapieżne koty: pantery śnieżne i mgliste. Zamieszkają w ciągu wybiegu dla niedźwiedzi himalajskich, gdy tylko skończy się trwająca przebudowa.

Dyrekcja zoo przymierza się także do kolejnego etapu remontu ptaszarni oraz do budowy kompleksu dla małp człekokształtnych. To da możliwość na powrót goryli, ale najwcześniej za cztery, pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska