Żołnierze Armii Krajowej przekazują swoje przesłanie następnym pokoleniom. Wpisują się do specjalnej pamiątkowej księgi [TYLKO U NAS]

Z okazji 80. rocznicy powstania Armii Krajowej Ministerstwo Obrony Narodowej stworzyło księgę "Przesłanie dla pokoleń 1942-2022". Składa się ona z 16 części. Tylu, ile w Polsce mamy województw.

Księga dowożona jest do żyjących żołnierzy Armii Krajowej, którzy wpisują słowa, które chcieliby przekazać młodszym pokoleniom. W ten sposób ministerstwo chce udokumentować motywację do walki oraz życiowe przesłanie bohaterów polskiej wolności. Uzupełniona księga trafi do Muzeum Wojska Polskiego, będzie bezcenną pamiątką.

Na Dolnym Śląsku do księgi wpisało się już kilku AK-owców. M.in. kpt. Stanisław Wołczaski, por. Waldemar Kolendo, ppor. Bogdan Rumpolt czy mjr Witold Sokołowski. Czytamy m.in.:

Przekazuję młodszym nasze hasło: Bóg, honor, ojczyzna. Proszę Was, abyście pod tym hasłem dobrze służyli naszej Ojczyźnie"

- napisał kpt. Wołczaski

Bóg, honor, ojczyzna - to najszlachetniejszy patriotyzm, którym powinien się kierować żołnierz. Naszym obowiązkiem jest trwać przy nim i wytrwać!

- napisał por. Kolendo

Trwa wojna w Ukrainie. Brutalna i bezwzględna. Codziennie giną ludzie, a infrastruktura budowlana zamieniła się w gruzy. Blisko 80 lat temu tak było w Polsce. Jako żołnierz AK walczyłem z okupantem, który mordował tysiące ludzi i niszczył systematycznie kraj. Wasze pokolenie wchodzi w dorosłe życie. Wkrótce to wy będziecie decydowali o losach kraju. Pamiętajcie, że pokój jest naszym dobrem i prawem każdego z nas.

- napisał mjr Sokołowski.

Cieszę się, że mój wnuk, moje prawnusie i wszystkie dzieci w Polsce nie przeżywają i nie będą przeżywać (mam nadzieję) tych okrutnych chwil, które nam los zgotował.

- napisał Władysław Ruśkiewicz, harcerz Szarych Szeregów, powstaniec warszawski.

- Myślę, że taka księga jest dobrym pomysłem. Mamy okazję przekazać to, na czym nam zależy, a młodzi mogą się uczyć na naszych niełatwych doświadczeniach. Zawsze można do tych treści wrócić. Np. moje prawnuki są jeszcze za małe, by im coś opowiedzieć, więc w przyszłości będą mogły się kierować takimi słowami. Dlatego skierowałem krótki wpis do współczesnych dzieci i młodzieży - mówi "Gazecie Wrocławskiej" W. Ruśkiewicz, który dzisiaj wpisał się do księgi.