Z relacji świadków, kiedy rozmawialiśmy z nimi na miejscu zdarzenia, wynika że kierowca toyoty uderzył w samochody zaparkowane wzdłuż drogi na ulicy Henryka Brodatego około godziny 14. Po zdarzeniu chciał uciekać, ale opona w jego pojeździe wybuchła, zabrał więc plecaki i uciekł pieszo.
Mieszkańcy opowiadali, że znajdujący się w tym miejscu przechodnie próbowali złapać kierowcę, ale był agresywny i użył wobec nich gazu pieprzowego. Nie udało się go zatrzymać, uciekł im i prawdopodobnie wsiadł do autobusu. Jego zachowanie, zdaniem mieszkańców, było nietypowe, podejrzewali, że mógł być pod wpływem alkoholu czy narkotyków.
Jak ustaliła policja, kierowca toyoty zjechał do prawej krawędzi jezdni i uszkodził pięć zaparkowanych tam samochodów. Wciąż nie ustalono, dlaczego to zrobił, ani gdzie przebywa. Policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Okazało się, że jest wrocławianinem i poza zarzutem spowodowania kolizji, mogą być mu policzone jeszcze inne przewinienia.
Na ul. Henryka Brodatego zostało uszkodzonych 5 samochodów. Ulica była zakorkowana do późnych godzin popołudniowych.
- Tak lokatorzy dewastują mieszkania na wynajem. Te zdjęcia mrożą krew w żyłach
- Takie są zarobki na kasie. Tyle zarabiają pracownicy Biedronki, Lidla
- Wysyp grzybów w lasach dolnośląskich. Nasi czytelnicy mają dowody! [ZDJĘCIA]
- Meble do mieszkania za darmo! Szafy, łóżka, sofy, biurka do wzięcia od ręki [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?