- Od pewnego czasu w urządzeniach w magazynie zaczęło brakować kart pamięci. Pracownicy domyślili się, że ktoś otwierał pudełka kamer oraz telefonów komórkowych i wyciągał z nich te nośniki - mówi Wojciech Jabłoński z policji. Amazon zawiadomił o swoich podejrzeniach policję.
- Podejrzanym okazał się 25-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego. Policjanci zabezpieczyli przy mężczyźnie ponad 5 tysięcy złotych, które jak oświadczył, pochodziły ze sprzedaży skradzionych kart. Śledczym powiedział, że sprzedawał je w innym mieście, a kradzież kart była dla niego łatwym sposobem na zarobek - dodaje Jabłoński.
Złodziejowi grozi pięć lat więzienia. Musi też poszukać sobie nowej pracy.
Zobacz też:
Zmiany w wypłatach w 2019 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?