Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimowa Olimpiada Młodzieży. Klany na skoczni

Wojciech Koerber
Damian Skupień, syn Wojciecha.
Damian Skupień, syn Wojciecha. Facebook
W Harrachovie dominował Paweł Wąsek (WSS Wisła SMS Szczyrk), a na liście startowej biły też po oczach nazwiska Skupień, Staszel i Marusarz.

Za nami rywalizacja skoczków w ramach XXII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Zimowych Dolny Śląsk 2016. Oba konkursy na obiekcie K-90 w Harrachovie zdominował wspomniany Paweł Wąsek (rocznik 1999). W czwartek drugiego Bartosza Czyża, klubowego kolegę, wyprzedził o 17 pkt, natomiast w sobotę drugi Dawid Krupa (SSR LZS Sokół Szczyrk SMS Szczyrk) stracił do zwycięzcy aż 31,5 pkt.

- Kilku synków nie było, bo szykują się z trenerem Mateją na MŚ juniorów w Rumunii, ale myślę, że Wąsek od nich nie odbiega. Technicznie skacze naprawdę przyzwoicie, poza tym widziałem, gdzie lądowała z tego samego rozbiegu kadra Czech. Paweł lądował dalej - mówi nam Mirosław Graf, delegat techniczny imprezy i burmistrz Szklarskiej Poręby w jednej osobie.

My, trzymając się góralskiej terminologii burmistrza Grafa, zwracamy też uwagę na kilku innych synków. Otóż góry nasze zamieszkują wielopokoleniowe rody, zatem i na skoczniach muszą być te klany widoczne. W Harrachovie dwukrotnie czwartą lokatę zajmował Damian Skupień (TS Wisła Zakopane SMS Szczyrk, rocznik 1999), tracąc do podium punkt i półtora punktu. To, rzecz jasna, syn Wojciecha, który przez wiele, wiele lat skakał z Adamem Małyszem.

Harrachov uchodzi w rodzinie Skupieniów za miejsce nieco przeklęte, bo przecież w 1993 roku Wojciech też zajmował tam czwarte miejsce, tyle że w MŚ juniorów. Dość udane były w jego wykonaniu igrzyska olimpijskie w Nagano (1998), w każdym razie bronił tam honoru polskich skoków. Wówczas to na obiekcie K-120 w Hakubie był 11, podczas gdy pogrążający się najgłębszym kryzysie Adam Małysz... 52. (i 51 na skoczni normalnej). Wtedy właśnie myślał Małysz o zakończeniu kariery i użyciu papierów potwierdzających wyuczony zawodów dekarza.

Dodajmy, że Wojciech Skupień ma jeszcze córkę Natalię i syna Sebastiana, lecz w przeciwieństwie do najstarszego w tym gronie Damiana nie mają ochoty na skakanie.

Szóste i ósme miejsce zajął w XXII OOM Mateusz Staszel (AZS Zakopane SMS Zakopane, rocznik 1998), członek rodziny, której z historii nikt już nie wyrzuci. Mianowicie Jan Staszel to pierwszy polski medalista mistrzostw świata w biegach narciarskich, podczas globalnego championatu w Falun (1974) sięgnął po srebro na 30 km. Wyprzedzili go tylko Skandynawowie: Szwed Thomas Magnusson i drugi na mecie Juha Mieto (Finlandia).

Dwukrotnie 18. pozycję, a więc drugą i trzecią od końca, zajmował z kolei Mateusz Marusarz (LKS Poroniec Poronin SMS Zakopane, rocznik 1999). To nazwisko w ogóle jest już legendarne, bo przecież Stanisław Marusarz to wicemistrz świata z Lahti (1938) w skokach i zwycięzca Plebiscytu Przeglądu Sportowego za ten właśnie rok. Był nie tylko narciarzem uniwersalnym, ale też kurierem tatrzańskim i porucznikiem Armii Krajowej, a po latach, przy kominku, z dowcipem potrafił opowiadać o swoich wyczynach na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi ("lecę, lecę, mijam 110. metr, za chwilę 120., aż tu nagle przyszedł halny i zepchnął mnie na 90.").

Może zatem i Mateuszowi wiatr w Harrachovie nie pomagał...

* Szerzej o imprezie na www.olimpiadamlodziezy.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska