Zemsta po rozstaniu? Mężczyzna na konto byłej partnerki oferował różne usługi

Mieszkanka Ząbkowic Śląskich w mijającym tygodniu zgłosiła się na policję informując, że padła ofiarą przestępstwa, które popełnił jej były partner. Mężczyzna, używając jej wizerunku i danych pozakładał konta w serwisach erotycznych i oferował w jej imieniu różne usługi seksualne. Hasła i loginy do poczty internetowej i kont w mediach społecznościowych byłej partnerki znał z czasów, kiedy byli w związku. Proceder trwał pół roku.

- Sprawca, który loguje się za pomocą skradzionego lub uzyskanego w inny sposób hasła na autentyczne konto danej osoby i prowadzi z niego rozmowy, lub udostępnia treści "w zastępstwie" posiadacza konta, popełnia przestępstwo! - przypomina rzeczniczka ząbkowickiej policji st. asp. Katarzyna Mazurek.

Opublikowanie ogłoszenia z podaniem czyjegoś numeru telefonu, jeżeli celem jest uprzykrzenie życia tej osoby jest przestępstwem. Podszywaniem jest także przedstawienie się np. podczas rozmowy telefonicznej za inną osobę. Dane umożliwiające się podszywanie nie muszą być zdobyte nielegalnie, a za podszywanie się można nawet trafić do więzienia.

Katarzyna Mazurek przypomina, że najpopularniejszymi sposobami podszywania się pod inną osobę są:
podszywanie się zarówno przy pomocy imienia jak i nazwiska danej osoby, jak również jej zdjęć;
wykorzystywanie zdjęć innej osoby, ale z własnym lub wymyślonym na potrzeby profilu imieniem i nazwiskiem;
podawanie istniejącego imienia i nazwiska innej osoby, z wykorzystaniem własnych zdjęć lub zdjęć z Internetu;
wykorzystywanie zdjęć, na których ciężko zidentyfikować osobę, z cudzym imieniem i nazwiskiem, wraz z działaniami, których celem jest przejęcie tożsamości tej osoby do własnych celów.