Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrojewski: Wrocław czeka na zgodę, nie bójki

Magdalena Kozioł
Bogdan Zdrojewski do Rafała Dutkiewicza: - Obywatele mają prawo do debaty i wyboru
Bogdan Zdrojewski do Rafała Dutkiewicza: - Obywatele mają prawo do debaty i wyboru Paweł Relikowski, Marcin Obara
Ponad 250 tysięcy listów, podpisanych przez Bogdana Zdrojewskiego, byłego prezydenta Wrocławia, obecnego ministra kultury, trafi jutro do skrzynek mieszkańców miasta. Zdrojewski i Platforma Obywatelska chcą przekonać w ten sposób wrocławian, by 21 listopada wybrali nie Rafała Dutkiewicza, lecz Sławomira Piechotę.

- Uczyniliśmy z Wrocławia metropolię nowoczesną, przodującą w efektywnej i racjonalnej gospodarce komunalnej. Przyciągającą inwestorów i pracowników, ale przede wszystkim przyjazną dla mieszkańców - pisze Zdrojewski. Podkreśla, że udało mu się ściągnąć do Wrocławia firmy: Volvo, Alfa Laval, Bosch i Danfoss, zlikwidował wysypiska śmieci na terenie miasta, budował oczyszczalnie ścieków i nowe nekropolie.

Były też programy zagospodarowania wnętrz międzyblokowych, wsparcia dla uczelni, porządkowania parków, budowania nowych. Zdaniem Zdrojewskiego, to wszystko się udało, bo Wrocław był najważniejszy. To miastu podporządkowane były wszelkie spory, różnice zdań, debaty, a także mała i wielka polityka. Kontakt z obywatelami należał do absolutnych priorytetów. Miasto żyło wieloma ideami i było otwarte na pomysły.

Teraz, pod rządami Rafała Dutkiewicza, zdaniem Zdrojewskiego, tych elementów nie ma. Minister pisze w liście, że ma zastrzeżenia do tego, co działo się w mieście w ostatnich latach, ale i szacunek dla poczynionego wysiłku. Jakiego i w jakiej dziedzinie? Tego mieszkańcy miasta już się z listu nie dowiedzą.

Za to Rafał Dutkiewicz dostaje od Bogdana Zdrojewskiego poradę: - Wrocław dziś raczej oczekuje zgody i mądrych rad niż zwykłej bójki. Mają też obywatele prawo do debaty i wyboru. Akcja rozsyłania listów to pierwsze masowe przedsięwzięcie w tej kampanii wyborczej. Na razie walka o władzę na ulicach miasta jest niezauważalna. Kandydaci na prezydenta i radnych będą nas atakować ze słupów, płotów, ogrodzeń, ścian, z ziemi i powietrza, kiedy komitety zarejestrują swoje listy. Stanie się to jeszcze w tym tygodniu. Termin mija w piątek. Jaki kontratak przygotowuje sztab Dutkiewicza? Okazuje się, że bronią, która ma powalić wyborców, ma być program wyborczy prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska