Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrojewski: To nie jest początek końca Platformy

Redakcja
Tomasz Hołod
- Koalicja Rafała Dutkiewicza z Nowoczesną nie wpłynie pozytywnie na rozwój miasta. To raczej szukanie komfortu w sytuacji wymagającej trudnych, często krytycznych spojrzeń na politykę miasta - uważa europoseł Platformy Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski, były prezydent Wrocławia. Rozmawia z nim Malwina Gadawa.

Platforma straciła władzę na Dolnym Śląsku i większość swoich radnych w mieście. Czy to początek końca tej partii?
Nie. Ale to potwierdzenie trudnego, 2016 roku. Mówiłem o tym wielokrotnie. Partia rządząca 8 lat, nie bez wpadek, musi zaliczyć minimum jeden trudny rok. Ważne, jak z tego wyjdzie, jakie wyciągnie wnioski, jak przezwycięży słabości. Odejście grupy radnych ma znaczenie, ważne jednak gdzie odchodzą. Jeśli do formacji niezwykle wobec PiS krytycznej: Petru-Balcerowicz, to ta strata nie jest zbyt bolesna. Pomijając fakt, iż sam traktuję zmiany szyldu w trakcie trwania kadencji za dowód słabości, pewnej politycznej ułomności, czy nawet w pewnych przypadkach wręcz interesowności, to pocieszające jest to, że nadal jesteśmy w tej samej opozycji wobec obecnego rządu.

Może to kwestia przewodniczącego Platformy Grzegorza Schetyny? Jest pan za zmianami personalnymi na szczycie partii?
Rafał Dutkiewicz deklarował zapisanie się do PO w przypadku sukcesu Tomasza Siemoniaka. Przy sukcesie Grzegorza Schetyny wybrał innego przywódcę, dziś chyba jeszcze bardziej radykalnego. Ma prawo. Jego sojusznicy startujący ze wspólnej listy PO-Rafał Dutkiewicz nie dokonali zmiany rewolucyjnej, lecz istotnej, ale jednak tylko korekty. Natomiast wracając do przywództwa w PO, każdy kto je kwestionuje powinien wcześniej skutecznie zaproponować alternatywę.

Czy uważa Pan swoją misję pogodzenia dwóch stron za niemożliwą do zrealizowania?
Jest zdecydowanie trudniejsza niż sam myślałem. Zwłaszcza, że mamy wysoki deficyt szczerości. To zresztą jest najbardziej bolesne. Nie chciałbym także doświadczyć sytuacji, w której współpracujący dotąd ze sobą, mniej lub bardziej doświadczeni samorządowcy, nagle zaczną traktować siebie, jak najbardziej zapiekli wrogowie. Wróg jest gdzie indziej. To muszą zrozumieć wszystkie strony tego podziału.

Koalicja Rafała Dutkiewicza z Nowoczesną wpłynie pozytywnie na rozwój miasta?
Niestety nie. To raczej szukanie komfortu w sytuacji wymagającej trudnych, często krytycznych spojrzeń na politykę miasta. Tylko takie spojrzenie będzie służyć miastu i jego władzom. Nie chodzi o podważanie mandatu samego prezydenta, ale o taką pomoc w której komplementy są na mecie, a nie na starcie określonych decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska