Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudują rondo dopiero, gdy ktoś tam zginie?

Kacper Chudzik
Skrzyżowanie przy wyjeździe na Nielubię to zmora kierowców. Czy doczekają się rozwiązania tego problemu?

Władze Głogowa w ostatnim tygodniu pochwaliły się inwestycjami drogowymi, wykonanymi w ciągu ostatnich dwóch lat. Prezydent Rafael Rokaszewicz opowiedział też o planowanych remontach i budowach. Zabrakło tam jednak informacji o miejscu, które od lat jest zmorą głogowskich kierowców. Chodzi o skrzyżowanie ulicy Wojska Polskiego i Piłsudskiego, przy wylocie na Nielubię. Budowa ronda w tym miejscu zapowiadana była już kilkanaście lat temu. Ale rondo nie powstało i możliwe, że jeszcze długo go nie zobaczymy.

- Budowa ronda w tym miejscu leży w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Niestety, inwestycja ta znajduje się na dość odległym miejscu listy. GDDKiA jako priorytet stawia skrzyżowania, na których dochodzi do wielu śmiertelnych wypadków. To skrzyżowanie jest niebezpieczne, ale na szczęście wypadków śmiertelnych nie ma tam wiele . To jednak sprawia, że nie jest ono dla GDDKiA priorytetowe - mówi prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.

Władze naszego miasta wciąż wnioskują do dyrekcji, aby ta przyśpieszyła prace nad budową ronda. Zaoferowały również możliwość współfinansowania inwestycji. Wciąż nie ma jednak dobrych wieści dla głogowian. Realizacja inwestycji to wciąż perspektywa co najmniej kilku lat.

W tym miejscu każdego roku dochodzi do kolizji i wypadków. W 2015 roku policja odnotowała tam 7 kolizji. Z kolei w poprzednim roku kolizji było już 9. Doszło też do 1 wypadku, w wyniku którego ranna została jedna osoba.

Skrzyżowanie ulic Wojska Polskiego i Piłsudskiego jest nie tylko niebezpieczne, ale również bardzo problematyczne dla kierowców. W godzinach szczytu tworzą się tam spore korki, ponieważ wyjechanie z ulicy Piłsudskiego graniczy tam z cudem.

- Wracałem ostatnio z galerii i niestety pojechałem tamtędy. No i się wpakowałem, bo akurat ludzie do huty jechali. Przede mną stała ciężarówka i autobus, które miały duży problem z wciśnięciem się na skrzyżowanie. Tak sobie czekaliśmy blisko 10 minut, aż wreszcie udało się przejechać - opowiada nam głogowianin Przemysław Marek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska