Mundurowi zwrócili uwagę na jadącą przez Kozanów dacię, bo wykonywała nietypowe manewry. Podejrzewali, że kierowca taksówki może być pijany, jednak badanie alkomatem tego nie potwierdziło. Funkcjonariusze przeszukali więc 32-latka i jego pojazd. W schowku znaleźli woreczek z proszkiem, więc przeprowadzili badanie śliny taksówkarza na zawartość narkotyków.
- Okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę pod wpływem amfetaminy. Ta sama substancja, w ilości kilkudziesięciu porcji handlowych, znajdowała się również w zabezpieczonym przez policjantów foliowym worku. W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa, kierowca taksówki został zatrzymany. Niestety, jego pasażerowie musieli poszukać innego środka transportu - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Już na komisariacie zatrzymany zeznał, że woreczek znalazł. Nie wiedział, jak przekonywał, co to za substancja, więc zażył ją, żeby sprawdzić, czy jest dobra.
Wrocławianin odpowie za kierowanie samochodem “pod wpływem” oraz za posiadanie substancji odurzających. Grozi mu 3 lata więzienia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?