Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano kolejne dwie osoby w "sprawie Piniora"

Redakcja
Józef Pinior w Sądzie Okręgowym w Poznaniu w 2016 roku
Józef Pinior w Sądzie Okręgowym w Poznaniu w 2016 roku Lukasz Gdak
Służby dziś nad ranem zatrzymały dwóch Dolnoślązaków w "sprawie Piniora". - Osoby te za pośrednictwem asystenta byłego senatora chciały załatwić pewną sprawę. Nic więcej, do momentu przesłuchania tych osób nie mogę powiedzieć - mówi Piotr Baczyński, szef poznańskiego wydziału Prokuratury Krajowej.

Przypomnijmy, że prokuratura zarzuca byłemu senatorowi Platformy Obywatelskiej Józefowi Piniorowi korupcję i płatną protekcję. Wspólnie ze swoim asystentem Jarosławem Wardęgą miał on obiecywać załatwienie za łapówki rozmaitych spraw we Wrocławiu i Warszawie. Wśród dowodów obciążających mają być stenogramy podsłuchanych rozmów telefonicznych. Senator Pinior miał wprost mówić w nich o łapówkach w zamian za senatorską interwencję.

Asystent Józefa Piniora Jarosław Wardęga był podsłuchiwany od kwietnia 2015 r. do lutego tego 2016 r. Sam Pinior - wówczas senator - tylko miesiąc (na przełomie września i października 2015 roku).

Obydwaj nie przyznają się do zarzutów. Nigdy - mówią - nie było żadnej senatorskiej interwencji za pieniądze. Oskarżenie łączy - przekonują - sprawy, których łączyć się nie powinno. Senatorskie interwencje i pożyczki od przyjaciół. Józef Pinior zapewniał, że nigdy jako senator nie podjął się interwencji w zamian za pieniądze.

Prokuratora chciała tymczasowego aresztu dla byłego senatora i jego asystenta. Sąd jednak odrzucił wniosek prokuratury.

- Sąd uznał, że zachodzi pewne prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, ale nie jest to prawdopodobieństwo na tyle duże w rozumieniu przepisów, które wskazują na podstawy do aresztowania" - mówił wówczas sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu. Oznacza to, że dowody prokuratury nie zostały uznane za kompletnie bezpodstawne. Choć na tyle wątpliwe, że nie ma mowy o areszcie.

Dziś nad ranem służby zatrzymały kolejne dwie osoby w tej sprawie. To mieszkańcy naszego regionu. Jak przekonuje prokuratura, osoby te za pośrednictwem Jarosława Wardęgi chciały załatwić pewną sprawę. Śledczy to momentu przesłuchania tych osób nie chcą zdradzać szczegółów. Nie wykluczają jednak, że były asystent senatora usłyszy kolejny zarzut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska