Zarząd Województwa Dolnośląskiego bez absolutorium za wykonanie budżetu w 2022 r. Co dalej z rządzącą koalicją?

- Radni Platformy Obywatelskiej (KO) i ich obecni-tymczasowi koalicjanci, wczoraj robili wszystko co w ich mocy, aby przypodobać się swoim władzom partyjnym z Donaldem Tuskiem na czele – mówi dla „Gazety Wrocławskiej” Piotr Karwan, przewodniczący Klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość w dolnośląskim Sejmiku. - Nie patrząc i nie zważając na interes i dobro Dolnoślązaków, radni opozycji odebrali ogromne środki potrzebne wrocławskiemu szpitalowi, odebrali również finanse przeznaczone dla organizacji pozarządowych, które miały być przeznaczone na szkolenia oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży. Opozycja nie ma swojego programu i jest kompletnie nieodpowiedzialna, a swoimi upolitycznionymi działaniami pozbawiła środków m.in. tych, dzięki którym leczymy mieszkańców naszego województwa – dodał radny dolnośląskiego Sejmiku.

Podczas burzliwych i przedłużających się do późnej nocy długich obrad, radni opozycji nie szczędzili słów krytyki wobec realizującego budżet za 2022 r. Zarządu Województwa. - Przytaczane tutaj argumenty, mijają się z prawdą i są wyłącznie kierowane politycznymi pobudkami – odpowiadał marszałek Cezary Przybylski. Głosowanie nad wotum zaufania odbyło się tuż przed północą i zakończyło się wynikiem 18 do 18. Podobnie – już w piątek tuż po północy - głosowano w przypadku absolutorium. Przeciw obydwu uchwałom głosowali wszyscy radni klubu Koalicja Obywatelska, Nowa PL (dawniej Nowoczesna) i klubu Koalicja Samorządowa.

- Wczorajsze głosowanie w sejmiku to akt desperacji opozycyjnych radnych, którzy na kilka miesięcy przed wyborami walczą o miejsca na liście Platformy Obywatelskiej i swoją przyszłość – mówi nam Bohdan Stawiski, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej w urzędzie marszałkowskim reprezentujący Bezpartyjnych Samorządowców. - Ci radni doskonale wiedzą, że dla wielu z nich zbliża się koniec ich partyjnej kariery, ale próbują jeszcze przypomnieć o swoim istnieniu swoim partyjnym „bonzom”. Niestety te partykularne interesy rozmijają się z interesami mieszkańców przeciwko którym wczoraj głosowali. Oni nie wyrządzili krzywdy obecnej koalicji - na jej odwołanie nie mają żadnych szans - tylko Dolnoślązakom. Myślę jednak, że za dwa tygodnie sytuacja się ustabilizuje i podczas głosowania nad odwołaniem Zarządu Województwa opozycja dozna upokarzającej porażki – dodał Bohdan Stawiski.

W czwartkowej sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wziął udział poseł Michał Jaros, dolnośląski przewodniczący Platformy Obywatelskiej, a Marek Łapiński, przewodniczący sejmikowego klubu Koalicja Obywatelska już dzisiaj zapewnia, że: „właśnie rozpoczynają się intensywne rozmowy o utworzeniu nowej większości na Dolnym Śląsku”.

- Zapewniam, że koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Bezpartyjnymi Samorządowcami, bez względu na histeryczne zachowania opozycji, nadal realizuje program, dzięki któremu rozwijamy nasz region – mówi nam radny Piotr Karwan (PiS), a Bohdan Stawiski (BS) dodaje: „Większe szanse na znalezienie uczciwej pracy ma szef KO Marek Łapiński, który obecnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych, niż opozycja na przejęcie władzy w Sejmiku.”

O majowej sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego piszemy też tutaj: