Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd województwa daje 15 mln zł na stadiony lekkoatletyczne, a Wrocław nie chce nowej bieżni

Paweł Witkowski
Trenerowi Józefowi Lisowskiemu spodobał się projekt samorządu "Dolny Śląsk dla Królowej Sportu"
Trenerowi Józefowi Lisowskiemu spodobał się projekt samorządu "Dolny Śląsk dla Królowej Sportu" Paweł Relikowski
Przez najbliższe 3 lata na Dolnym Śląsku powstanie blisko 40 nowych stadionów lekkoatletycznych. Taki ma być efekt wprowadzenia do życia programu "Dolny Śląsk dla Królowej Sportu". Zarząd województwa przeznaczy na ten cel 15 mln zł.

Projekt to taki lekkoatletyczny Orlik. Zgodnie z założeniem każdy z obiektów będzie składał się z: 4-torowej bieżni z nawierzchnią syntetyczną o obwodzie 200 m, 6-toreowej bieżni do sprintu o długości 100 m, skoczni w dal (2,75 x 10 m) z 40-metrowym rozbiegiem oraz zagospodarowanej płyty wewnątrz bieżni, na której ma znajdować się boisko do piłki nożnej lub wielofunkcyjne. Szacunkowy koszt takiego stadionu to ok 600 tys. zł. Połowę tej kwoty (jednak nie więcej niż 300 tys. zł) dofinansuje samorządom budżet województwa Dolnośląskiego.

Gminy mogą się zdecydować na budowę dłuższej i szerszej bieżni oraz dodatkowych urządzeń (m.in. skoczni wzwyż czy koła do pchnięcia kulą). W takich przypadkach wsparcie województwa może wynieść nawet 350 tys. zł. W wyjątkowych sytuacjach pieniądze będą mogły być także wykorzystane do przebudowy lub modernizacji już istniejących obiektów.
Rocznie zarząd przeznaczy na budowę stadionów 5 mln zł, co ma pozwolić na realizację od 13 do 15 inwestycji. Wstępnie do udziału w programie w roku 2013 zgłosiło się już ponad 70 samorządów. Wśród nich nie ma gminy Wrocław. Budowa pierwszych obiektów ma się rozpocząć w jeszcze wiosną i potrwa ok. 2-3 miesiące.

- To nowatorski program. Przecieramy szlak pozostałym województwom. Chcemy udowodnić, że zależy nam na dalszym rozwoju bazy sportowej w regionie - mówi marszałek Rafał Jurkowlaniec.

Projekt spodobał się Józefowi Lisowskiemu, twórca największych sukcesów polskich czterystumetrowców ostatnich lat. - Jestem mile zaskoczony podjęciem takiej inicjatywy. Nie wiedziałem, że istnieje inny sport niż piłka nożna. Myślałem, że lekka atletyka to tylko świetny obiekt do krytyki po większych zawodach - ironizuje trener. - Dlatego bardzo się cieszę, że takie obiekty powstaną. Mam nadzieję, że te obiekty zachęcą młodych ludzi do lekkoatletycznych treningów, które są podstawą dla każdej innej dyscypliny. Jednak trzeba zauważyć, że budowa stadionów to nie wszystko. Te obiekty muszą żyć, a nie stać zamknięte. W Trzebnicy jest piękny ośrodek, ale co z tego skoro stoi pusty. Potrzebni są jeszcze trenerzy, którzy potrafią zachęcić młodych do uprawiania sportu. Dlatego zarząd województwa powinien wyjść z propozycją do gmin, aby znalazły środki na ten cel - dodaje.

- Taki będzie klucz wyboru gmin, które otrzymają dofinansowanie na budowę stadionu - przekonuje wicemarszałek Radosław Mołoń. - Przejdą propozycje tych samorządów, które mają pomysły na dalsze funkcjonowanie obiektu. Zadbamy o to, by nie stały puste, a dzieci i młodzież miały opiekę trenerów i instruktorów - zapewnia.

Stadiony docelowo mają znajdować się przy szkołach, lokalnych ośrodkach sportu lub istniejących już Orlikach, które mają w pobliżu szatnie i urządzenia sanitarne. Program został objęty patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a swoje poparcie wobec tej inicjatywy wyrazili m.in. medaliści olimpijscy Irena Szewińska, Anita Włodarczyk, Robert Korzeniowski, Tomasz Majewski i Szymon Ziółkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska