- To działa jak ośmiornica rozciągająca się po całej Polsce - mówi Grażyna Mazurowska, pomorski wojewódzki inspektor farmaceutyczny. - Do nieuczciwych aptek i hurtowni dołączyły spółki zakładające NZOZ.
Na trop jednej z takich podejrzanych spółek wpadli inspektorzy farmaceutyczni z Poznania. Podczas kontroli jednej z aptek zauważyli, że gdyńska firma prowadząca poradnię endokrynologiczną i dzienny oddział onkologiczny zamówiła w Wielkopolsce ogromne ilości deficytowych leków. Trudno wytłumaczyć zakupy za miliony złotych w sytuacji, gdy poradnia endokrynologiczna działa dwie godziny w tygodniu, a onkolog w oddziale już nie pracuje.
Wojewoda pomorski wystąpił 10 kwietnia do ministra zdrowia o zgodę na kontrolę spółki, pozwalającą sprawdzić, co się stało z lekami. Do dziś nie uzyskał odpowiedzi z resortu.
TYLKO U NAS: Obszerny materiał na ten temat oraz rozmowę z inspektorem farmaceutycznym znajdziesz w papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" w sobotę, 23 maja 2015 roku. Elektroniczną wersję gazety znajdziesz na
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?