Co roku w Tłusty Czwartek portal GazetaWroclawska.pl rozdaje we Wrocławiu tysiące pączków. Tak będzie i tym razem. Już dziś zbieramy Wasze zaproszenia. Autorzy najciekawszych zaproszeń dostaną od nas po 50 pączków dla siebie i znajomych z pracy!
Jak rozdawaliśmy pączki przed rokiem? Do swojej pracy zaprosił nas m.in. doktor Karol Kirstein z Kliniki Weterynaryjnej Interwet. Przy okazji przypomniał, że pączki to smakołyk dla ludzi, a nie dla zwierząt. - Psy i koty nie mogą ich jeść, bo zaszkodzą trzustce. Ale my będziemy się dziś zajadać - powiedział weterynarz.
Zobacz też:
Słodkościami chciał się podzielić z pasażerami jeden z kierowców MPK. Wsiedliśmy więc do autobusu linii 130.
Między wyjazdami zastaliśmy w bazie pogotowia przy ul. Ukrytej ratowników i lekarzy z pogotowia ratunkowego. Tam zaprosiły nas dwie osoby - lekarz, który rozpoczął dziś staż i ratownik. A w zasadzie - jak się okazało - niespodziankę zrobiła mu żona, która wysłała za niego zgłoszenie.
Byliśmy też w salonie samochodowym Elcar, u pracowników konserwujących na co dzień sygnalizację świetlną, oraz na komisariacie policji Wrocław - Fabryczna.
Tak rozdawaliśmy pączki przed rokiem
A z Moniką Dzienis w klubie UKS Talent Wrocław przekonaliśmy się, że w tłusty czwartek pączki wyjątkowo nie dodają kalorii, ale "idą w biceps".
Odwiedziliśmy też kominiarzy ze spółdzielni Florian. Pączki trafiły ich w ręce na koniec pracy, gdy wrócili z miasta.
Dokąd pojedziemy tym razem? Czekamy na zgłoszenia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?