Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapłaciłeś za dużo za badanie na prawo jazdy? Możesz odebrać pieniądze!

Bartosz Moch
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Pacjenci, którzy w przychodni „PROVITA” przy ulicy Bierutowskiej we Wrocławiu zapłacili 246 złotych za badania na prawo jazdy mogą zgłaszać się do tej przychodni po zwrot 46 złotych. To efekt naszej interwencji. Przychodnia przyznaje dziś, że za badania naliczała wyższe opłaty niż pozwalały na to przepisy.

O sprawie pisaliśmy przed kilkoma tygodniami. Przychodnia przy ul. Bierutowskiej źle interpretowała przepisy rozporządzenia Ministra Zdrowia, które ponad dwa lata temu określiły sztywną kwotę 200 zł za przeprowadzenie badań na prawo jazdy. Wcześniej cena za takie badania była określana widełkami, a o jej wysokości finalnie decydował lekarz. Rozporządzenie z 2014 r. uregulowało tę kwestię. Przychodnia „PROVITA” do kwoty określonej w rozporządzeniu doliczała jednak VAT w wysokości 46 zł.

- Dwieście złotych to kwota obligatoryjna, stała, obejmująca m.in. podatek od towarów i usług oraz konsultacje u lekarzy specjalistów i pomocnicze badania diagnostyczne – na nasze wątpliwości odpowiedziała wówczas Milena Kruszewska, rzecznik Ministerstwa Zdrowia i dodała, że właśnie 200 zł powinni płacić pacjenci za wykonanie badań lekarskich na prawo jazdy, niezależnie od innych czynników.

- Zgłosiliśmy się w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia, które potwierdziło przypuszczenia Gazety Wrocławskiej, że za badania na prawo jazdy powinno się płacić 200 zł i kwota ta zawiera podatek VAT. W związku z tym pracujemy nad wydaniem zarządzenia z informacją, że nie będziemy już doliczać VAT-u do kwoty określonej przez rozporządzenie Ministra Zdrowia. Chcemy również podkreślić, że nie pobieramy dodatkowych 46 zł już od dwóch tygodni, kiedy ukazał się tekst Gazety Wrocławskiej – informuje Barbara Gawlińska zastępca dyrektora „PROVITY”.

W jaki sposób pacjenci, którzy zapłacili za dużo, mogą odebrać niesłusznie pobrane od nich pieniądze? – Prosimy, by pacjenci, od których pobraliśmy wyższe opłaty, zgłosili się do naszej przychodni. Wówczas „od ręki” w gotówce zostanie im wypłacona nadpłata. Ważne, by pacjent miał ze sobą rachunek za wykonaną usługę – dodaje Gawlińska.

Jak informuje przychodnia, część pacjentów zgłasza się już po odbiór pieniędzy. Póki co nie zamierza ona jednak wysyłać listownych powiadomień w tej sprawie, być może zdecyduje się na to we wrześniu, gdy sprawdzi, ilu osobom jeszcze należy zwrócić pieniądze.

Przychodnia szacuje, że dodatkowe 46 zł pobrano od około 100 osób, choć nie podaje danych precyzyjnych. - Jesteśmy na etapie sprawdzania, ile konkretnie było takich przypadków w ciągu ostatnich 2 lat – kończy Barbara Gawlińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska