- Jestem zadowolony z występu, choć pozostaje lekki niedosyt. Przecież przed rokiem było złoto - przyznaje wychowanek Hieronima Kurysia z Tygrysów Smolec. 17-latek w 2011 roku w Warszawie wywalczył mistrzostwo Europy kadetów, ale w lżejszej kategorii (63 kg).
W Katowicach szansę na złoto stracił w ćwierćfinale. Przegrał z Turkiem Emre Basarem, który okazał się najlepszym zawodnikiem zawodów. Podczas walki było nerwowo. Na macie polała się krew. - Nie przesadzałbym, może z boku tak wyglądało. Przypadkowo uderzyłem rywala w nos. Żadnych pretensji z obu stron nie było - przekonuje Klimek. - Co do przebiegu walki, po dwóch rundach prowadziłem 4:2. Miałem do wyboru atak lub obronę, więc zdecydowałem się na ten drugi wariant. Niestety, nie powiodło się. Na szczęście rywal przeszedł półfinał i mogłem walczyć dalej w repesażach - dodaje.
Wkrótce zawodnik Śląska zacznie przygotowania do mistrzostw świata kadetów, które odbędą się 17-22 sierpnia w Baku. O tytuł najlepszego zapaśnika globu powalczy po raz pierwszy. Do Azerbejdżanu jedzie po naukę? - Nie tylko. Także po medal - ucina.
Na mistrzostwach wystartuje dwóch zapaśników Śląska. Będzie rodzinnie, bo oprócz Dawida wystąpi jego kuzyn, Bartłomiej. 15-latek powalczy w kategorii 42 kg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?