Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapadł wyrok w sprawie kierowniczki Ikei, która zwolniła pracownika za krytyczny wpis o osobach LGBT

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Konrad KozłOwski/Polskapress
Krakowski sąd uniewinnił Katarzynę N., kierowniczkę działu personalnego w sklepie IKEA, oskarżoną o dyskryminację ze względu na wyznanie. Sprawa trafiła do prokuratury po tym, jak zwolniono pracownika, który na wewnętrznym forum firmy zamieścił wpis krytykujący środowiska LGBT, powołując się na cytaty z Biblii. Prokuratura zamierza złożyć apelację od wyroku.

FLESZ - Polaków jest mniej. Są dane GUS

od 16 lat

Pokrzywdzonym w sprawie jest były pracownik IKEA Janusz Komenda, który w czerwcu 2019 r. na wewnętrznym forum internetowym firmy wyraził opinię i cytatami z Biblii odniósł się do zaangażowania szwedzkiej spółki IKEA w Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii.

Proces w Krakowie

**
Oskarżona Katarzyna N. zwolniła go z pracy i za to teraz odpowiada - przed sądem nie przyznała się do winy.

Podkreśliła, że pracownik miał prawo wyrazić swoje poglądy, ale nie w sposób, który obraża innych.
Sprawa wywołała jeszcze proces w sądzie pracy, bo Janusz Komenda uważa, że został niesłusznie zwolniony i wnosi w pozwie przeciwko IKEI o przywrócenie do go obowiązków. Co rzadkie i niespotykane do procesu włączyła się prokuratura. Tu kolejna rozprawa odbędzie się 20 kwietnia 2021 r.

Wszystko zaczęło się w zeszłym roku w sieci IKEA ogłoszono" dzień solidarności z osobami LGBT" i wtedy szwedzka sieć handlowa wyprodukowała specjalną, tęczową torbę włączając się w ten sposób w obchody tzw. Miesiąca Dumy LGBT.

Pracownik sklepu w Krakowie Janusz Komenda zamieścił wtedy w wewnętrznej sieci dwa cytaty z Biblii. Chodzi o słowa: "Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich" oraz "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich".

Janusz Komenda i jego wpis

**
Zdaniem firmy, wpis Komendy (mężczyzna zgodził się na podanie nazwiska) wyraźnie atakował osoby nieheteronormatywne i był wyrazem dyskryminacji. Dlatego wręczono mu wypowiedzenie. Janusz Komenda z decyzją się nie zgadzał i pozwał sieć, zarzucając jej dyskryminację ze względu na poglądy.

- Uważam, że zostałem niesłusznie zwolniony z pracy – nie krył Komenda. Podkreślił, że "miał prawo zareagować". - Odbieram to jako szykanę osoby, która ma wolność wypowiedzi i wolność wyznawanej wiary. Jeśli jestem katolikiem, muszę być wierny Dekalogowi i Pismu Świętemu - stwierdził.

Pełnomocnik pozwanej spółki w rozmowie z mediami zwracał uwagę na fakt, że "przepisy kodeksu pracy zakazują dyskryminacji", a wypowiedź byłego pracownika zawarta została w dyskryminującym wpisie, który "naruszał godność pewnej określonej kategorii osób". - Trudno uznać, że odwoływanie się we wpisie do śmierci, czy też do kamienia młyńskiego - łącznie z częścią prywatną wpisu - jest elementem, który nie narusza godności pracowników - powiedział adw. Daniel Książek.

Po stronie Komendy stanęło Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris, które go teraz reprezentuje.

IKEA wystosowała w sprawie wpisu oświadczenie. „Pracownik faktycznie wykorzystał cytaty ze Starego Testamentu mówiące o śmierci, krwi w kontekście tego, jaki los powinien spotkać osoby homoseksualne. Wielu pracowników poruszonych tym wpisem kontaktowało się z naszym działem kadr”.
Sprawie przyglądała się zarówno Państwowa Inspekcja Pracy, jak i Rzecznik Praw Obywatelskich. PIP nie znalazła żadnych nieprawidłowości. RPO uznał, że spór o to, kto ma rację, rozstrzygnie niezwisły sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zapadł wyrok w sprawie kierowniczki Ikei, która zwolniła pracownika za krytyczny wpis o osobach LGBT - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska