18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszki nam niestraszne. Wrocławianie latają do Grecji

Marcin Torz
Agnieszka Wańczak wybiera się do Grecji we wrześniu
Agnieszka Wańczak wybiera się do Grecji we wrześniu
Choć media donoszą o zamieszkach w Grecji (co chwila wybuchają tam groźne, antyrządowe demonstracje), wrocławian nie odstrasza to jednak przed wykupieniem w tym kraju wczasów. A nawet wręcz... zachęca. Dlaczego? Bo przez zamieszki w Grecji ceny poszły mocno w dół. -

Są oferty nawet za 800, 900 zł za tydzień - przyznaje Izabela Wrona, specjalistka z biura podróży Travelplanet.

Najtańsze są wycieczki na Riwierę Olimpijską. - Na przykład rok temu za dwutygodniowy wypoczynek w tym miejscu, w hotelu trzygwiazdkowym z wyżywieniem, trzeba było zapłacić 1700 zł za osobę. Teraz takie same wczasy są tańsze nawet o 500 zł - tłumaczy Izabela Wrona.

Duże zniżki kuszą. - Byłam w Grecji. Pojechałam tam z dwójką małych dzieci. Na prowincji nie ma mowy o żadnych zamieszkach. Było spokojnie, cicho, a na wczasach zaoszczędziłam chyba z tysiąc złotych - mówi Alina Machaj, wrocławianka, która wróciła kilka dni temu z Grecji.

W biurach podróży zauważają, że niebezpiecznie jest tylko w Atenach, stolicy kraju. Dlatego też brak wycieczek bezpośrednio do tego miasta. Lepiej też nie jechać tam na własną rękę. Bo w samych Atenach możemy znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji.

- Planuję urlop w Grecji we wrześniu - powiedziała nam Agnieszka Wańczak, która wczoraj szukała najlepszej oferty. - Nie boję się. Na urlop zabieram zresztą dwuletniego synka - dodaje z uśmiechem.
Grecja to niejedyny kierunek, który wybierają wrocławianie podczas obecnych wakacji. Maciej Grabowski pod koniec marca zwiedził Syrię. - Wtedy wybuchły zamieszki - wspomina Grabowski. - Momentalnie ceny za bilety lotnicze poszły w dół. Ja za bilet w dwie strony zapłaciłem raptem 600 złotych. Normalnie kosztowałyby dwa razy drożej.

Grabowski opowiada, że na miejscu nie spotkały go nieprzyjemności. - Co prawda, widać było żołnierzy, ustawiano różne blokady, ale włos mi z głowy nie spadł.
Grabowski zauważa, że Syryjczycy starali się, by turyści czuli się komfortowo. - Dla nich turystyka jest ważna, chuchali na nas i dmuchali - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska