Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamach bombowy na autobus na Wrocławiu. Ziobro chce 25 lat więzienia

Marcin Rybak
Marcin Rybak
W pierwszej instancji zapadł wyrok 20 lat więzienia. W drugiej karę zmniejszono o pięć lat. Główny powód to zdrowotne problemy
W pierwszej instancji zapadł wyrok 20 lat więzienia. W drugiej karę zmniejszono o pięć lat. Główny powód to zdrowotne problemy Polska Press
Prokuratura chce surowszego wyroku dla sprawcy zamachu na autobus wrocławskiego MPK. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Były student Paweł R. odsiaduje prawomocny wyrok 15 lat więzienia za zdarzenie z maja 2016 roku. Jednak prokuratura uważa, że kara powinna być surowsza – 25 lat więzienia.

Zgodnie z prawem kasację, która dotyczy wysokości kary może złożyć wyłącznie Prokurator Generalny. O złożenie takiej skargi wnioskowali w tej wrocławscy śledczy., którzy prowadzili postępowanie w sprawie zamachu na autobus. Od początku domagali się kary 25 lat więzienia za akt terrorystyczny i próbę zabójstwa wielu osób.

Do zdarzenia doszło 19 maja 2016 roku. Zaczęło się od groźby eksplozji ładunku wybuchowego. Pojawiła się 19 maja rano. Na numer alarmowy 112 zadzwonił anonimowy rozmówca i zażądał 120 kg złota grożąc, że jak nie dostanie okupu, zaczną wybuchać bomby i zginą niewinni ludzie. Tego samego dnia wczesnym popołudniem Paweł R. wniósł do autobusu ładunek własnej konstrukcji. Na szczęście kierowca wyniósł ładunek na ulicę. Niemal w ostatniej chwili.

TU WIĘCEJ o procesie Pawła R.

Wrocławskie sądy – Okręgowy i Apelacyjny – nie miały wątpliwości, że zginęliby ludzie, gdyby nie przytomność umysłu kierowcy. W pierwszej instancji zapadł wyrok 20 lat więzienia. W drugiej karę zmniejszono o pięć lat. Główny powód to zdrowotne problemy zamachowca. Eksperci orzekli, że w momencie popełnienia przestępstwa Paweł R. miał ograniczoną poczytalność. Poza tym bomba została, zdaniem sądu, specjalnie skonstruowana tak żeby tylko nastraszyć. Sędziowie ocenili jednak, że taka bomba mogła kogoś zabić.

Sąd Najwyższy raz już oceniał tę sprawę. Kasację złożyła obrona. Została oddalona jako „oczywiście bezzasadna”. Teraz sędziowie zajmą się wnioskiem o zaostrzenie kary. Jeśli uwzględnią opinie oskarżenia sprawa wróci do Sądu Apelacyjnego by ten jeszcze raz przeanalizował czy 15 lat to rzeczywiście sprawiedliwy wyrok.

Paweł R. odsiedział już trzy lata. Jeśli wyrok się nie zmieni za siedem lat skazany będzie mógł wnioskować o przedterminowe zwolnienie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska