Zaległe długi młodych Polaków to już ponad miliard złotych. Studenci z Dolnego Śląska wśród rekordzistów
Pała dla studentów za długi. Rzadko związane z nauką
Licencjat z radzenia sobie z finansami 18-24 latkowie zaliczają na 4 i 1 – ocenili eksperci z BIG InfoMonitora oraz Biura Informacji Kredytowej.
Dobry przyznali za umiejętność unikania kłopotów, szczególnie, że siedmiu na ośmiu młodych ludzi przyznaje się do wydatków przekraczających ich możliwości.
Niedostateczny – ich zdaniem – należy się za powiększanie kwoty niespłacanych długów przez tych którzy wpadają w tarapaty.
- Za umiejętność unikania finansowych kłopotów można postawić wkraczającym w dorosłość mocną czwórkę. Wyższa ocena nie wchodzi w grę, bo problemy ma już jednak co dwudziesty 18-24 latek, podczas gdy przed trzema laty był to co 25. Do tego trzeba niestety dodać fakt, że młodzi, którzy wpadną w kłopoty, albo już je mają powiększają swoje zaległości w znacznie szybszym tempie niż starsze pokolenia. I za to niestety musimy wystawić 1 - wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Studenci rozpoczęli właśnie nowy rok akademicki, a jak podaje GUS w Polsce 1,23 mln osób uczy się na 392 uczelniach z tego we Wrocławiu studiuje co najmniej 120 tys. Jak wynika z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK, niespłacone zobowiązania ma już około 150 tys. osób z 3,1 mln w wieku 18-24 lat. Co więcej, w ciągu trzech minionych lat ich zaległości wzrosły o połowę i przekroczyły 1 mld zł.
Gdzie najczęściej 18-24 latkom zdarzają się problemy ze spłatą zobowiązań i jak na tle innych wypadają studenci we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku? Sprawdź na kolejnym slajdzie.
