Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Załatwianie potrzeb, kradzież kwiatów - grzechy w oku miejskiej kamery

Sylwia Królikowska
fot. dariusz gdesz/ monitoring
W czwartek wczesnym wieczorem, podchmielony mężczyzna postanowił wysikać się na środku placu Kościelnego w Wałbrzychu. To miejsce tuż przy Rynku, gdzie zawsze jest sporo ludzi. Mężczyzna niewiele sobie z tego zrobił. Załatwił potrzebę przy stylizowanej latarni, obok ławki. Dzięki miejskiemu monitoringowi udało się go zatrzymać i ukarać.

- Wybryk mężczyzny zauważyła osoba obsługująca monitoring. Strażnicy natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali go - relacjonuje Tomasz Sakowski, strażnik miejski z Wałbrzycha. Mężczyzna odpowie za nieprzyzwoite zachowanie, ale również za czynną napaść na mundurowych. Zwyzywał bowiem strażników, a jednego popchnął. Sprawę przejęła wałbrzyska policja.

Jednak gdyby nie monitoring, mógłby zostać bezkarny. To kolejny dowód na to, że kamery w mieście są potrzebne. Kilka dni temu udało się dzięki nim zatrzymać nastolatka, który okradał samochody zaparkowane w centrum. Niedawno wpadli również mężczyźni, którzy naklejali plakaty w niedozwolonych miejscach.

Wstydu najadła się także pewna wałbrzyszanka, która kradła kwiaty z klombów na placu Kościelnym. Po rośliny przyjechała VW passatem, wartym kilkadziesiąt tysięcy złotych...

- Wielokrotnie przekonaliśmy się, że monitoring jest bardzo potrzebny - potwierdza Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu. Oprócz tego, że pomaga zatrzymać sprawców przestępstw i wykroczeń, to pozwala ich również ukarać. Bo nagranie jest dobrym dowodem. Kamery w Wałbrzychu są nowoczesne i wszystko widać jak na dłoni. Bez trudu można rozpoznać twarze sprawców. - Nie wszyscy chyba zdają sobie z tego sprawę, wyczyniając takie rzeczy przed obiektywami kamer - dziwią się strażnicy.

Im szybciej wandale to zrozumieją, tym lepiej dla nich. W wałbrzyskim Śródmieściu pojawi się bowiem czternaście dodatkowych kamer (dziś jest 20). Ich montaż już się rozpoczął, mają być gotowe jeszcze w tym miesiącu. Inwestycja pochłonie 450 tys. zł. Nowe kamery pojawią się m.in. w miejscach, które zostały objęte programem rewitalizacji wałbrzyskiej starówki. Jej pierwszy etap kosztował prawie 40 mln zł, z czego 70 proc. stanowiła dotacja z funduszy unijnych. Pozostałe pieniądze wyłożyła gmina Wałbrzych oraz wspólnoty mieszkaniowe ze Śródmieścia.

Kilka kamer zostanie zainstalowanych w parku im. Jana III Sobieskiego. Niedawno zakończyła się jego rewitalizacja, kosztowała 1,8 mln zł. Odnowiono trasy spacerowe, pojawiły się ławki i place do zabawy. Niewiele miast może się poszczycić takim miejscem. Park obejmuje trzy wzgórza i znajduje się kilkadziesiąt metrów od Rynku. Na jednym szczycie jest klimatyczne schronisko z restauracją, z którego widać panoramę miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska