Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Wyrzucili księdza narodowca Jacka Międlara [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Ksiądz Jacek Międlar podczas niedzielnego spotkania pod pomnikiem „Ognia”. Miał na rękawie symbol „falangi”.
Ksiądz Jacek Międlar podczas niedzielnego spotkania pod pomnikiem „Ognia”. Miał na rękawie symbol „falangi”. fot. Łukasz Bobek
Zaledwie trzy dni trwała posługa ks. Jacka Międlara w Zakopanem. Wczoraj został odwołany spod Giewontu. Kapłan, który zasłynął z nacjonalistycznych wystąpień, trafi do zamkniętego klasztoru.

Ks. Międlar zakończył pracę w Zakopanem

Autor: Łukasz Bobek, Gazeta Krakowska

Kapłan nie lubi obcych
Ks. Międlar otrzymał święcenia kapłańskie rok temu. O sobie mówi, że jest „księdzem nacjonalistą”. Był krytykowany przez część wiernych z Wrocławia, gdzie pracował jako wikariusz, za popieranie pseudokibiców i udział w manifestacjach narodowców. Z jego ust wielokrotnie padały słowa przeciw wpuszczaniu imigrantów do Polski i wezwania do walki z laicyzacją. Te wystąpienia ostatecznie spowodowały, że kościelni przełożeni przenieśli go w zeszłym tygodniu do Zakopanego.

Milczenie przełożonych
Wybór nowego miejsca posługi padł na sanktuarium Matki Boskiej Objawiającej Cudowny Medalik na Olczy. Ksiądz Międlar przyjechał w sobotę wieczorem, a wyjechał już wczoraj.

- Potwierdzam, że ksiądz Jacek zakończył już u nas posługę - mówi proboszcz parafii na Olczy ks. Jerzy Grzyb.

Nie zdradza przyczyny tak szybkiego pożegnania z nowym wikarym. Odsyłał do ks. Kryspina Banki - przełożonego księży misjonarzy w Polsce, do którego zgromadzenia należy ks. Międlar. Tam nikt jednak nie chciał rozmawiać z prasą. W tym samym czasie przełożeni szukali nowego miejsca dla niesfornego księdza. Najpierw pojawiła się informacja, że trafi do ośrodka formacyjnego w Krzeszowicach, ale ostatecznie, jak tam usłyszeliśmy, wyląduje w klasztorze na rekolekcjach wielkopostnych.

Kara za kontakt z ONR?
Nieoficjalnie mówi się, że kolejna kara spotkała duchownego, bo nie posłuchał proboszcza z Olczy, który zakazał mu udziału w niedzielnym spotkaniu Obozu Narodowo-Radykalnego Podhale. Odbyło się ono pod pomnikiem Józefa Kurasia „Ognia” w Zakopanem. Międlar miał na ręce symbol „falangi”, jakiego używają nacjonaliści. W krótkim przemówieniu zachęcał, by walczyć o pamięć o żołnierzach wyklętych takich jak „Ogień”.

- Ks. Jacek był obecny na spotkaniu jako osoba prywatna - twierdzi Maciej Trebunia Tutka, działacz ONR Podhale. - W trakcie uroczystości zgromadzeni ludzie poprosili, by się z nimi pomodlił. Jako duszpasterz nie mógł odmówić. Jego przełożeni jednak tego nie rozumieją, dlatego przerzucają go jak jakąś rzecz. Teraz będzie internowany jak prymas Wyszyński.

Trebunia Tutka dodaje, że być może to, co mówi ks. Międlar, jest dla przełożonych niewygodne: - On nawołuje, by walczyć o silną Polskę, a część episkopatu brała udział w 1989 roku w rozmowach z komunistami w Magdalence. Może i na biskupów byli esbecy mają teczki i boją się, by nie ujrzały one światła dziennego?

Ks. Jacek Międlar podczas uroczystości upamiętniającej rocznicę śmierci Józefa Kurasia ps. Ogień

Ks. Międlar zakończył pracę w Zakopanem [OFICJALNIE]

Wrogość wobec innych
W zakopiańskiej parafii ks. Międlar nie zdążył odprawić żadnego nabożeństwa. - Nie pokazał się u nas ani z dobrej, ani ze złej strony. W sumie może jednak dobrze, że go przenoszą - mówi parafianin Mariusz Mężyk. - Od księdza nie powinniśmy słyszeć wrogich słów wobec innych nacji.

Sam duchowny był wczoraj nieuchwytny dla mediów.

„Swąd szatana” w Kościele - cytaty z ks. Międlara

„Będą o was mówić, że jesteście faszystami! Ja często słyszę, że jestem księdzem faszystą. Bzdura! Niech sobie gadają (...). Potrzebujemy męstwa i odwagi, ale nie od Allaha i lewaków (...). Nie atakujemy, my bronimy się przed inwazją, przed atakiem ze Wschodu, który jest idealnie zaprogramowany”
Wystąpienie podczas marszu antyimigracyjnego we Wrocławiu.

„Ciekaw jestem, czy już przygotował pokój i ubił świniaka dla braci muzułmanów? (...) Trzeba być kompletnym idiotą, nie widząc niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą fala imigrantów/okupantów”
Ks. Międlar w internecie o jezuicie Grzegorzu Kramerze.

_„Miłość muzułmańska, małpa na Bazylice św. Piotra i współpraca z promującymi eugenikę instytucjami nie pozwala milczeć. Bóg jest dobry!”_Wpis ks. Międlara na Twitterze.

„Swąd szatana przenika przez jakąś szczelinę do wnętrza Kościoła”
Kolejny wpis na portalu społecznościowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska