Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady o most: otwarte drzwi dla korupcji

Grzegorz Demczyszak
Manipulując terminem oddania do użytku wyremontowanego mostu Jagiellońskiego we Wrocławiu można było wygrać spore pieniądze. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby takie sytuacje nie rodziły możliwości popełnienia przestępstwa. Niczego nie sugerujemy, nikogo nie oskarżamy. Wskazujemy tylko, że dysponując odpowiednią wiedzą lub możliwościami, można wpłynąć na wynik zakładu, np. przez spowodowanie opóźnienia otwarcia mostu. Scenariuszy jest wiele, np. zmowa robotników, fałszowanie dokumentów, celowe uszkodzenie konstrukcji lub działanie osób trzecich.

Zakłady sportowe to żadna nowość. Popularne stało się obstawianie wydarzeń politycznych, kulturalnych i społecznych. We Wrocławiu obstawiano już na przykład, czy Rafał Dutkiewicz wygra wybory prezydenckie. Teraz bukmacherzy zaczęli zakładać się o wrocławskie inwestycje.

W Warszawie ostatnim hitem bukmacherskim był termin otwarcia drugiej linii metra. Natomiast we Wrocławiu obstawianie, czy remont mostu Jagiellońskiego odbędzie się na czas, było nowością. Skorzystało z niej kilkadziesiąt osób. Prawie wszyscy obstawili, że drogowcom uda się oddać przeprawę na czas. Stracili jednak pieniądze. Największa wygrana wyniosła kilkadziesiąt złotych, ale bukmacher nie zdradza, jak dużo było takich zwycięskich zakładów – bo przecież można założyć ich dowolną ilość.

Gracze mogli obstawiać wynik do 31 sierpnia. Pytanie brzmiało: "Czy uda się zakończyć remont mostu Jagiellońskiego we Wrocławiu do 25 września?". Według urzędników, robotnicy zeszli z mostu 25 września. Ale blisko tydzień trwały później odbiory. Kierowcy przejechali mostem Jagiellońskim dopiero w nocy z 1 na 2 października.
– Zakończenie remontu jest równoznaczne z odbiorem technicznym, którego most nie przeszedł w planowanym terminie. Zakład rozliczyliśmy na NIE – komentuje Paweł Rabantek, rzecznik STS.

W zakładach mógł wziąć udział każdy kto ukończył 18. rok życia i nie jest pracownikiem STS. Zakłady zaczynały się od złotówki, a maksymalnie można postawić 50 000 zł, choć gracze mogli obstawiać wynik wiele razy. W dniu zamknięcia zakładów kurs wynosił: TAK 1,75 – NIE 1,67.

– Za każde 100 złotych postawione na zakończenie remontu w terminie można było wygrać 154 złote. W przeciwnym przypadku do wygrania było 147 złotych (razem z odliczonym podatkiem). Prawie wszyscy obstawiali, że most zostanie oddany w planowanym terminie. Najwyższa wygrana wyniosła kilkadziesiąt złotych – mówi Paweł Rabantek.

Firma nie chce podać informacji, ile dokładnie osób wzięło udział w zakładzie, jak rozłożyły się głosy, jakie były wygrane i ile postawiono pieniędzy. Jednak taka okazja kusi do wpływania na wynik, a tym samym do korupcji.

– Zakłady są legalne, jeśli bukmacherzy posiadają odpowiednie licencje i są organizowane zgodnie z ustawą o grach hazardowych. Zakład o most spełnia znamiona zdarzenia przyszłego niepewnego, na którego realizację ma wpływ wiele czynników – wyjaśnia Krzysztof Budnik, adwokat. – Dopiero jeśli jakaś osoba lub grupa osób, mając możliwość wpłynięcia na datę odbioru, obstawiła zakład osobiście lub pośrednio, a następnie po zamknięciu zakładu zadziałała na korzyść obstawianego wyniku, możemy mówić tu o przestępstwie – dodaje.

Zakłady bukmacherskie pod kątem odpowiednich uprawnień i zgodności z ustawą o grach hazardowych kontroluje Izba Celna. Kwestią korupcji musi zajmować się już prokuratura i policja.
– Istnieje tutaj pole do wielu przestępstw. Wszystko zależy od okoliczności i działań, które wypełniają znamiona czynu zabronionego – mówi Krzysztof Grzeszczak, prokurator. – W takiej sytuacji może dojść do oszustwa w celu uzyskania korzyści majątkowej, poświadczenia nieprawdy w dokumencie urzędowym, działania wspólnego i w porozumieniu z innymi osobami w celu uzyskania korzyści majątkowej, nakłaniania do przestępstwa, przekroczenia lub niedopełnienia obowiązków służbowych – dodaje.
– Takim zakładom przyglądamy się uważnie i jeśli wkłady znacząco odbiegają od normy, wtedy możemy wycofać zakład lub wprowadzić limity – uspokaja Paweł Rabantek z STS.

Historia pokazuje że łatwo ustawiać wyniki meczów i są one trudne do wykrycia. Inne wydarzenia rodzą podobne ryzyko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska