- Jak Cyganie tu żyjemy - mówi Bożena Bartkiewicz z Zagrodna. Na początku sierpnia wezbrana rzeka Skora wdarła się do ich domu i zalała wszystko po parapety. Niczego nie zdążyli wynieść na piętro.
Dom wymaga remontu. To, co Bartkiewiczowie mogli zrobić, zrobili sami. Ściągnęli regipsy, zbili namoknięte tynki, osuszają ściany. Nie wiedzą, co dalej: będą pieniądze na dokończenie remontu czy nie. A zima coraz bliżej.
Wójt Zagrodna Mieczysław Słonina też nie wie, ile jeszcze przyjdzie czekać. - 23 sierpnia wystąpiliśmy do wojewody o środki na remont mieszkań, później wysłaliśmy protokoły z oględzin. Pieniędzy wciąż nie ma - mówi.
Okazuje się jednak, że pieniądze są. 7 września Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że przekaże do budżetu wojewody 4 mln 464 tys. zł dla powodzian z Dolnego Śląska. Żeby jednak wypłacić te środki, konieczna jest akceptacja Ministerstwa Finansów. - To formalność - zapewnia Dagmara Turek-Samól, rzeczniczka wojewody dolnośląskiego. - 9 września nasz wniosek był już w Ministerstwie Finansów w Warszawie. Może jutro, może pojutrze, powinna przyjść odpowiedź. Natychmiast po jej otrzymaniu rozpoczniemy wypłaty.
Gmina Zagrodno wystąpiła w sumie 199 tysięcy złotych na zasiłki dla 18 gospodarstw zniszczonych przez rzekę. Spośród wszystkich powodzian, których zalała Skora, Bartkiewiczowie ucierpieli najbardziej. Dom mieli ubezpieczony od powodzi w PZU. Mija już miesiąc, ale stamtąd też nie dostali odszkodowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
