Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie – Warta: Sporo okazji, ale bez bramek. Remis, który nikogo nie satysfakcjonuje (ZDJĘCIA)

Dawid Foltyniewicz
PAP/Sebastian Borowski
Na inaugurację 26. kolejki PKO Bank Polski KGHM Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało u siebie z Wartą Poznań. W końcówce spotkania gospodarze co chwilę zagrażali bramce „Zielonych”, ale ich próby kończyły się fiaskiem.

Zagłębie spędziło przerwę na mecze reprezentacji na 13. miejscu w tabeli – względnie bezpiecznym, ale warto zaznaczyć, że przewaga lubinian nad strefą spadkową wynosiła zaledwie dwa punkty. Mecz z Wartą urastał więc do rangi spotkania o względny spokój w kolejnych tygodniach rywalizacji w PKO Bank Polski Ekstraklasie.

Początek piątkowego starcia przypominał ubiegłotygodniową potyczkę Czech z Polską. Gracze Warty co chwilę zagrażali Zagłębiu wyrzutami piłki z autu, ale „Miedziowi” – w przeciwieństwie do Biało-Czerwonych – ani razu nie dali się zaskoczyć. Pierwszą – i na dobrą sprawę jedyną – dogodną okazję w pierwszej połowie mieli gospodarze. Filip Starzyński dalekim podaniem uruchomił Damjana Bohara. Słoweniec miał przed sobą jedynie Adriana Lisa, ale uderzył w środek bramki i golkiper gości nie miał problemów z obroną. Zagłębie przed przerwą przeważało, ale raziło nieskutecznością.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale trzeba przyznać, że piłkarze obu drużyn nie dostarczyli kibicom piłkarskich fajerwerków. Ciekawiej zrobiło się za to w ostatnich 20 minutach. Najpierw Sokratis Dioudis popisał się interwencją na refleks, broniąc strzał Konrada Matuszewskiego z bliskiej odległości. Chwilę później Jakub Świerczok był bliski zdobycia pierwszej bramki po powrocie do Zagłębia, ale futbolówka po jego potężnym uderzeniu z 16 metrów minimalnie minęła słupek. W odpowiedzi Miłosz Szczepański zdecydował się na strzał z dystansu, ale trafił jedynie w poprzeczkę.

W ostatnich minutach nastąpił zmasowany atak Zagłębia. Bohaterem gospodarzy mógł być Łukasz Łakomy, który chciał wykorzystać wyjście z bramki Lisa. Pomocnik lubińskiej drużyny oddał uderzeniu z kilkudziesięciu metrów, ale bramkarz Warty zdołał wrócić na czas do bramki i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Mecz w Lubinie zakończył się bezbramkowym remisem, który nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn.

Warta ma 38 punktów i jest piąta. Może wyprzedzić ją Widzew Łódź, o ile pokona na wyjeździe Cracovię. Zagłębie zgromadziło 31 punktów.

Piłkarz meczu: Adrian Lis
Atrakcyjność meczu: 5/10

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska