Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie pokazało charakter! Minimalne zwycięstwo w derbach Dolnego Śląska

AIP, DF
KPR Gminy Kobierzyce
W 21. kolejce PGNiG Superligi Kobiet MKS Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe KPR Gminy Kobierzyce 28:27. Wtorkowe starcie bez wątpienia było najbardziej emocjonującymi derbami Dolnego Śląska w tym sezonie. Aktualne mistrzynie Polski w końcówce odwróciły losy spotkania.

Dwa wcześniejsze mecze pomiędzy ekipami z Lubina i Kobierzyc nie dostarczyły kibicom aż tylu emocji. Starcie numer trzy to był jednak prawdziwy thriller, w którym Miedziowe przez większość meczu musiały gonić wynik, odrabiać sporą stratę. I choć momentami nie szło, to Zagłębie po raz kolejny pokazało prawdziwy charakter i wygrało niezwykle ważne spotkanie w kontekście walki o mistrzostwo Polski.

W mecz lepiej wszedł KPR. Zaczęło się od prowadzenia 3:1, ale chwilę później był już remis po 3. W kolejnych minutach byliśmy świadkami wyrównanej gry, a lepsza postawa Zagłębia zaowocowała dwubramkowym prowadzeniem – 8:6. Od tego momentu w grze Miedziowych coś się zacięło, kolejne błędy kosztowały sporo, a z minuty na minutę lepiej prezentowały się podopieczne Edyty Majdzińskiej. Ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy to przewaga KPR-u, który na przerwę schodził prowadząc dość pewnie 16:11.

Końcówka pierwszej połowy sprawiła, że to KPR po zmianie stron mógł kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. I tak też było przez pierwsze minuty drugiej części spotkania. Ekipa z Kobierzyc powiększyła jeszcze przewagę, wypracowaną w pierwszej części, a Zagłębiu nie pomogła nawet gra w potrójnej przewadze, kiedy nie udało się zmniejszyć strat do rywalek. I kiedy nie szło, kiedy wszystko było przeciwko Miedziowym, po raz kolejny okazało się, że lubinianki mają prawdziwy charakter i nigdy się nie poddają.

Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej zaczęły odrabiać straty do KPR-u. Cuda w bramce wyprawiała Monika Maliczkiewicz, na rozegraniu znakomicie radziła sobie Patrycja Matieli, która nie tylko zaliczała ważne trafienia, ale i otwierała drogę do bramki koleżankom z drużyny, a na skrzydle raz po raz trafiała Aneta Łabuda. Osiem minut przed końcem Zagłębie złapało kontakt (23:24) i wówczas emocje sięgnęły zenitu. Lubinianki zachowały zimną krew w decydujących sytuacjach i wyszły na prowadzenie, które utrzymały do końcowej syreny.

KPR Gminy Kobierzyce – MKS Zagłębie Lubin 27:28 (16:11)
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Kucharska, Ilnicka, Tomczyk 2, Buklarewicz, Janas 5, Wiertelak 2, Kozioł, Ważna 5, Ivanović, Despodovska 6, Shupyk 2, Wicik 4, Macedo 1.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Łabuda 7, Grzyb, Hartman 1, Górna, Drabik 2, Galińska 3, Zawistowska 4, Kochaniak-Sala 4, Matieli 6, Milojević 1, Noga, Miłek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska