Na inaugurację nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy Legia Warszawa zmusiła Zagłębie do głębokiej defensywy (stołeczny zespół wygrał 2:0). Początek meczu „Miedziowych” z Pogonią wyglądał podobnie. Drużyna gospodarzy spędzała więcej czasu pod własną bramką, ale po ok. 10 minutach zaczęła odgryzać się rywalom.
To jednak goście objęli prowadzenie. W 18. minucie Kamil Grosicki dograł z lewej strony do Efthymiosa Koulourisa. Ten przy biernej postawie defensorów Zagłębia przyjął piłkę i w drugim kontakcie oddał potężny strzał, nie dając Dominikowi Hładunowi większych szans na skuteczną interwencję.
„Portowcy” z przewagi cieszyli się... nieco ponad minutę. Chwilę po wznowieniu gry Tomasz Pieńko popisał się precyzyjnym strzałem po ziemi z 20 metrów i było już 1:1.
Pogoń nie zdążyła otrząsnąć się po stracie bramki, a Valentin Cojocaru musiał drugi raz w tym meczu wyciągać piłkę z siatki. Benedikt Zech zagrał futbolówkę ręką w polu karnym, a sędzia Paweł Malec po wideoweryfikacji podyktował „jedenastkę” dla Zagłębia, którą na gola zamienił Dawid Kurminowski.
Do końca pierwszej połowy inicjatywę mieli goście, którzy kilkukrotnie przetestowali sprawność i refleks Hładuna. Golkiper lubinian zachował jednak czujność i nie dał się pokonać.
Na początku drugiej części spotkania gospodarze skupili się na obronie dostępu do własnej bramki i szukaniu akcji do wyprowadzania kontr. Jedna z nich mogła zakończyć się trafieniem, ale w kluczowym momencie zabrakło dobrej komunikacji pomiędzy Pieńką a Tomaszem Makowskim.
Poza wspomnianą sytuacją na boisku wiało raczej nudą. Dłużej przy piłce utrzymywali się gracze Pogoni, jednak podopieczni Jensa Gustafssona nie potrafili przekuć tego na wyrównujące trafienie. Do czasu. W 84. minucie „Portowcy” przeprowadzili kontrę, Grosicki dośrodkował z lewej strony na głowę Patryka Paryzka, a młodzieżowiec z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do bramki.
Ekipa ze Szczecina chciała pójść za ciosem i do ostatnich minut walczyła o strzelenie gola na wagę trzech punktów. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Taki wynik zdecydowanie bardziej powinien satysfakcjonować Zagłębie, które długimi fragmentami całym zespołem broniło dostępu do własnej bramki.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?