Skąd ten optymizm? Przecież lubinianie dołują od początku sezonu i jeszcze upłynie trochę wody w Odrze nim wydobędą się z dolnych rejonów tabeli. Nawet, jeśli zaczną regularnie ciułać punkty. Wydaje się więc, że Czech liczy na uśmiech fortuny. Bo, mimo wszystko, trzeba oddać, że Zagłębie nie gra źle. Tydzień temu, dla przykładu, Miedziowi dwa razy obijali słupek i raz poprzeczkę bramki Podbeskidzia.
Ale w Zabrzu nie można liczyć tylko na los. Trzeba będzie wykrzesać z siebie wiele dobrego, wszak Górnik to największa rewelacja rozgrywek. Uważać trzeba na Prejuce'a Nakoulmę i Arkadiusza Milika, którego co poniektórzy widzą już w lidze hiszpańskiej czy niemieckiej.
Dodajmy, że niezależnie od wyniku meczu z Górnikiem Hapal wciąż będzie trenerem Zagłębia. W klubie uznano, że postawieniu mu ultimatum nie jest dobrym rozwiązaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?