Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłebie Lubin: W pełni optymizmu powalczą o punkty z Legią

Paweł Witkowski
- Do spotkania z Legią podchodzimy jak do każdego meczu w lidze. W pełni optymizmu powalczymy o punkty - mówi defensywny pomocnik Zagłębia Lubin Damian Dąbrowski przed spotkaniem pierwszej kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Legią Warszawa (niedziela, g. 17).

Mecz ze zdobywcą Pucharu Polski rozpocznie serię pojedynków z największymi faworytami do wygrania ligi. Tydzień po starciu w stolicy kraju Miedziowi ugoszczą Lech Poznań, a w następny weekend udadzą się do Krakowa, aby zagrać z mistrzem kraju - Wisłą Kraków. Dobre wyniki w tych spotkaniach z pewnością dodałyby pewności siebie ekipie Jana Urbana, w której wielu ekspertów upatruje czarnego konia rozgrywek.

Zagłębie sprowadziło sześciu solidnych piłkarzy, którzy mają wprowadzić zespół w górne rejony ekstraklasowej tabeli. Zespół wzmocnił m.in. super-snajper reprezentacji Litwy Darvydas Sernas, który w poprzednim sezonie ekstraklasy zdobył 10 goli w barwach Widzewa Łódź.

Legia też nie próżnowała w wakacyjnym okienku transferowym. Defensywę ma poukładać Michał Żewłakow, z kolei akcje wykańczać ma ograny we francuskiej i niemieckiej lidze Danijel Ljuboja.
Serb pokazał się z dobrej strony w pierwszym spotkaniu z tureckim Gaziantepsporem w III rundzie Ligi Europy. W 51 minucie zaliczył asystę przy zwycięskim trafieniu Miroslava Radovicia. Czwartkowe starcie legionistów było pierwszym o stawkę w tym sezonie. Podopieczni Macieja Skorży pokazali przede wszystkim skuteczność. W całym meczu trzecia drużyna poprzedniego sezonu polskiej ekstraklasy oddała zaledwie dwa celne strzały. Turcy w światło bramki uderzali 7-krotnie, jednak pokonać Wojciecha Skaby im się nie udało. Goście przeważali też w innych statystykach. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce. Nie potrafili także wykorzystać żadnego z 13 rzutów rożnych. Mimo wygranej na wyjeździe, Legię czeka daleka droga do awansu do IV rundy eliminacji.
W niedzielę w starciu z Zagłębiem przekonamy się, czy legioniści dobrą skuteczność pokażą także przed własną publicznością.

W zespole Skorży nikt nie narzeka na poważniejsze urazy. Gorzej jest z kolei wśród Miedziowych. - Nie zagra Bartek Rymaniak, poza nim wszyscy zdrowi - zdradza Dąbrowski.

Przed trenerem Urbanem ciężka sprawa, bowiem Bartosz Rymaniak w tej chwili nie ma konkurencji na prawej obronie. Szkoleniowiec będzie musiał przekwalifikować któregoś z defensywnych graczy.
Urban w roli trenera Miedziowych pojawi się już drugi raz na Łazienkowskiej, gdzie z Legią świętował m.in. tytuł wicemistrza Polski. W poprzednim meczu padł remis 2:2 (bramki dla Zagłębia: David Abwo 14, Inaki Astiz 87 - samobój oraz Ivica Vrdoljak 45 z karnego, Michal Hubnik 90 - dla Legii).

Według bukmacherów faworytem tego pojedynku są gospodarze. Za każdą postawioną na wygraną warszawian złotówkę, można wygrać 1,66 zł. Z kolei za zwycięstwo gości można wzbogacić się o 5,25 zł. Kurs na remis to 3,6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska