Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 3:1. Filip Starzyński po derbach: Zasłużyliśmy na wygraną, nie można mówić o przypadku

Zagłębie wygrało pierwszy mecz o punkty w 2020 roku. Można wyobrazić sobie lepszy moment na przełamanie niż derby?

Faktycznie bardzo nas cieszą pierwsze trzy punkty w tym roku i to w takim meczu, derby ze Śląskiem, wiadomo co to znaczy dla naszych kibiców i całego regionu. Najważniejsze, że dzięki temu zwycięstwu wciąż jesteśmy w grze o ósemkę, bo gdybyśmy teraz nie zapunktowali, nasza sytuacja byłaby nieciekawa. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Tu nie można mówić o przypadku.

Nowi piłkarze Dejan Dražić i Jewgienij Baszkirow nie musieli długo czekać na debiut. Zaskoczyło was, że tak szybko trener na nich postawił?

Szczerze mówiąc troszkę tak, bo trenowali z nami raptem po kilka razy, ale zarówno Dejan jak i Jewgienij mają swoją jakość i wydaje mi się, że ją pokazali. W przypadku Dražicia ważne jest też to, że trener Martin Ševela dobrze go znał z poprzedniego klubu. Zaufał im, a oni odpłacili się dobrą grą. Oby to utrzymali, bo wysoko zawiesili sobie poprzeczkę.

Ozdobą meczu był gol nożycami Patryka Szysza. Często strzela tak na treningach?

Właściwie to tak, on lubi tak tak ekwilibrystyczne uderzyć, ale tym razem wyszło mu idealnie. Nic tylko pogratulować! Na pewno to trafienie doda mu pewności siebie, a przed nami ważny mecz z ŁKS-em w Łodzi (środa 4 marca, godz. 18-przyp. PJ).

Rozmawiał - Piotr Janas