Zagłębie załatwiło transfer Nespora po cichu, bez niepotrzebnego zamieszania. 26-letni napastnik pokazał się polskiej publiczności w barwach Piasta Gliwice, do którego był w minionym sezonie wypożyczony ze Sparty Praga. Obie strony nie potrafiły się jednak porozumieć w sprawie transferu definitywnego, przez co Czech musiał wrócić do stolicy swojego kraju. Mówiło się również o jego przejściu do Lecha Poznań, lecz tam także zabrakło konkretów. Te przedstawiło Zagłębie Lubin i obecnie dopina szczegóły z wicemistrzem Czech.
Martin Nespor to gwarancja walki o każdą piłkę i gry bezpardonowej, na granicy faulu, często nawet ją przekraczającej. Jego statystyki z ubiegłego sezonu w Ekstraklasie? 11 bramek, 6 asyst, 8 żółtych kartek i jedna czerwona. Bez wątpienia będzie wymagającym konkurentem dla Krzysztofa Piątka i Michala Papadopulosa, którzy na razie nie gwarantują regularności w zdobywaniu bramek.
Nespor jest napastnikiem bardziej mobilnym i naszym zdaniem, jeśli będzie w swojej optymalnej formie, szybko wywalczy sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Na razie musi jednak formalnie stać się piłkarzem Zagłębia. W czwartek Czech ma przechodzić testy medyczne.
- Nie będę ukrywał naszego zainteresowania tym zawodnikiem, ale negocjacje jeszcze się nie zakończyły. Jeśli zdążymy jeszcze dziś osiągnąć porozumienie ze Spartą Praga, to Nespor jutro do nas przyjedzie - powiedział nam prezes KGHM Zagłębia Lubin Robert Sadowski.
Były napastnik Piasta Gliwice związany jest z najbardziej utytułowaną czeską drużyną kontraktem do czerwca 2017 roku, więc będzie trzeba za niego zapłacić.
- Na razie niczego konkretnego powiedzieć nie mogę. Pracujemy nad jednym transferem, ale dołożymy też wszelkich starań, aby do końca trwającego okienka transferowego dołączyło do nas dwóch piłkarzy - to z kolei usłyszeliśmy od dyrektora sportowego Piotra Burlikowskiego.
Nie jest tajemnicą, że poza napastnikiem, którym na 99 proc. będzie Nespor, Zagłębie chce pozyskać skrzydłowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
