Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:4. Czeski walec zdemolował Zagłębie w 20 minut (skrót, bramki, gole, wideo, wynik, relacja, zdjęcia)

Piotr Janas
Piotr Janas
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (skrót, bramki, gole, wideo, wynik, relacja, zdjęcia)
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (skrót, bramki, gole, wideo, wynik, relacja, zdjęcia) FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie Lubin przegrało z Legią Warszawa 0:4 w meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Wszystkie bramki dla ekipy mistrzów Polski strzelił Tomáš Pekhart.

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:4 (skrót, bramki, gole, wideo, wynik, relacja, zdjęcia)

Niedzielny mecz w Lubinie zapowiadał się ciekawie. Oba zespoły w ostatnich tygodniach były w formie i regularnie punktowały. Na dodatek obaj trenerzy mieli większość swoich gwiazd do dyspozycji, ale to Legia była faworytem.

Martin Ševela nie eksperymentował. Wystawił najmocniejszy skład, jakim na ten moment dysponuje. Spokój w tyłach mieli zapewnić Crnomarković, Balić i Šimić wspierani przez jedynego defensywnego pomocnika w składzie - Jakuba Żubrowskiego. Za nękanie defensywy mistrzów Polski, która do najszczelniejszych nie należy, odpowiadać mieli Miroslav Stoch, Patryk Szysz i Karol Podliński, którzy liczyli na wsparcie z drugiej linii od Filipa Starzyńskiego oraz Dejana Dražicia.

Legia przyzwyczaiła nas do ustawienia z trójką stoperów oraz dwoma wahadłowymi. Nie inaczej było w Lubinie, choć zabrakło jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego piłkarza drużyny ze stolicy w tym roku, czyli Filipa Mladenovicia. Pauzującego Serba na lewym wahadle zastąpił Chorwat Josip Juranović, który ostatnio grał jako półprawy środkowy obrońca.

Emocje w tym meczu skończyły się po niespełna 20, a dokładnie 19 minutach. Legia prowadziła już 3:0 po hat-tricku swojego najlepszego strzelca Tomáša Pekharta. Czech najpierw wykorzystał karnego po faulu Crnomarkovicia na nim, potem po istnym bilardzie w polu karnym Zagłębia wpakował piłkę pod porzeczkę bramki Dominika Hładuna, a w 19 min wykorzystał dogranie od Andre Martinsa.

Piłkarze Zagłębia byli załamani. Trener Ševela jeszcze przed przerwą dokonał podwójnej zmiany, by jakkolwiek wstrząsnąć swoją drużyną. Więcej był w stanie zrobić dopiero w przerwie, bo widać było po wychodzących na drugie 45 min „Miedziowych” inne, lepsze nastawienie. Nie mające nic do stracenia Zagłębie ruszyło do ataku, a Legia nie forsowała tempa.

W 64 min Pekhart wyprowadził kolejny cios. Tym razem źle we własnym polu karnym podanie od Wszołka przecinał Lorenco Šimić i Czech z około 6-7 metrów dopełnił formalności.

Zagłębie poległo z kretesem. Po tym golu „Miedziowi” już się nie podnieśli i właściwie mogą się cieszyć, że Legia nie strzeliła im więcej goli, bo okazje ku temu były.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska