Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginął Tytan, puchacz europejski. Skrzydlata Ferajna prosi o pomoc! [ZDJĘCIA]

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
mat. Skrzydlatej Ferajny
Skrzydlata Ferajna to grupa pasjonatów i miłośników sów spod Legnicy. Na co dzień zajmują się organizowaniem lekcji edukacyjnych i spotkań z puchaczami. Niestety, w poniedziałek (21 marca) jeden z ptaków wymknął się z woliery i odleciał. Twórcy Skrzydlatej Ferajny apelują o pomoc.

Okazuje się, że sowy, odpowiednio prowadzone, to niezwykle łagodne ptaki, które można wykorzystać w terapii dzieci z autyzmem i zespołem Downa. To tzw. awiterapia. Z tego rodzaju spotkań można skorzystać w Radziechowie, właśnie w Skrzydlatej Ferajnie.

Puchacz europejski, który zaginął, ma na imię Tytan. To niezwykle łagodny ptak, który na co dzień pracował właśnie z osobami z autyzmem i zespołem Downa.

"Wieczorami jest pora karmienia, chciałem mu przesunąć jeden konar w wolierze, ale spadł i Tytan się spłoszył, po czym wyleciał przez uchylone drzwiczki woliery. Głos mi się łamie, bo Tytan to nasz cukiereczek, to wyjątkowy ptak. Trochę charakterny, ale niezwykle łagodny, nie trzeba się go bać" - mówi jego opiekun, Jakub Bokisz ze Skrzydlatej Ferajny w Radziechowie. - "Wciąż go szukamy, będziemy wdzięczni za każdą pomoc".

Tytan jest samcem, ma dopiero 10 miesięcy, ale większy już nie będzie. Puchacze europejskie osiągają dojrzałość płciową w wieku 3 lat, więc to jeszcze bardzo młody ptak. Nie przepada za kotami. Jego znakiem charakterystycznym są dwa skórzane żółte paski na łapkach. To tzw. szczepki, których używa się podczas przywiązywania ptaka do rękawicy.

Jakub Bokisz podkreśla, że Tytan jest bardzo łagodny, siadał bez problemu na ręku, lubi ludzi. To ważne, bo puchacze potrafią mieć nawet 2 tony ścisku w szponach i z łatwością mogłyby upolować nawet sarnę.

"Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał pomóc, a nie go przywłaszczyć. Pamiętajmy, że takie ptaki wymagają odpowiedniego prowadzenia i nie są dla każdego" - dodaje Jakub Bokisz.

Tytan przebywa prawdopodobnie w okolicach Zagrodna, Złotoryi, Chojnowa lub Legnicy, choć - niesiony z wiatrem - mógł też polecieć dalej.

Osoby, które mogły widzieć Tytana, proszone są o kontakt z panem Jakubem - tel. 794 250 066.

Zobaczcie zdjęcia:

Zaginął Tytan, puchacz europejski. Skrzydlata Ferajna prosi ...

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska