Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczepia kobiety, kaszle i beka. Policja zbiera dowody i szuka poszkodowanych

MC
Aby skutecznie powstrzymać mężczyznę, który od kilku miesięcy zaczepia kobiety na ulicach i w pojazdach MPK, potrzeba zgłoszeń poszkodowanych. Bez tego nie uda się postawić wrocławianina przed sądem. Wczoraj znów bekał on i kaszlał na kobiety w tramwaju. Zareagował motorniczy, przyjechała policja, mężczyzna dostał mandat. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie w jego sprawie i proszą o kontakt wszystkie osoby, które czują się poszkodowane przez zachowanie wrocławianina.

Po kilku miesiącach ciszy mężczyzna, który beka, kaszle i dyszy na kobiety na ulicach i w tramwajach, znów się pojawił. W piątek przed południem policja otrzymała zgłoszenie od pracownika MPK. Funkcjonariusze przyjechali na trasę tramwaju nr 8 i wylegitymowali wrocławianina.

Podróżował on środkiem komunikacji zbiorowej bez maseczki, złamał tym samym obowiązujące przepisy. Został ukarany mandatem. Mężczyzna jest świetnie znany wrocławskim funkcjonariuszom, wiedzą oni, gdzie mieszka. Kilka miesięcy temu prowadzone było postępowanie przeciwko niemu. Kobiety skarżyły się, że znienacka podchodzi do nich na ulicy lub staje bardzo blisko nich w tramwaju i nagle wykonuje bardzo dziwne rzeczy: beka im w twarz, dyszy, a nawet pluje.

Wówczas wrzało na ten temat w mediach społecznościowych. Po sieci krążył także filmik z "samosądu" nad mężczyzną dokonanego przez partnera jednej z nagabywanych kobiet.

Policja także wówczas prosiła, żeby zgłaszały się do nich osoby, które czują się poszkodowane. Zgłoszeń jednak nie było. Funkcjonariusze przeprowadzili z mężczyzną czynności, odbyli także rozmowy. Ale nie mieli podstaw do skierowania sprawy do sądu. Sukces był taki, że przez kilka miesięcy nikogo nie zaczepiał.

Teraz wrocławianin znów zaczął pojawiać się na ulicach i w komunikacji zbiorowej. Ruszyła ponownie sprawa przeciw niemu. Jednak z jedną różnicą.

- Policjanci otrzymali zgłoszenia od kilku kobiet, które czują się pokrzywdzone zachowaniem tego mężczyzny. Prowadzimy obecnie postępowanie, gromadzimy materiał dowodowy. Po zakończeniu czynności prześlemy go do sądu. Istotne jest więc teraz, aby dotrzeć do jak największej liczby osób - tłumaczy asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy KMP we Wrocławiu.

Mężczyzna zaczepił sporo kobiet. Im więcej z nich zgłosi się na policję i zgodzi złożyć zawiadomienie, tym więcej materiału dowodowego uda się zgromadzić i sąd będzie mógł podjąć szybciej decyzję w sprawie.

Wrocławianin wcześniej nosił długie włosy, obecnie je zgolił. Ma około 180 cm wzrostu. Jest szczupły, często ubiera się w luźny strój. Widywany był w centrum oraz na różnych osiedlach. Zwykle jeździ tramwajem kilka przystanków, później wraca w to samo miejsce i kręci się po okolicy.

Na policję zgłaszać mogą się osoby, które miały styczność z mężczyzną nie tylko w ostatnich dniach, ale także przed kilkoma miesiącami. Wystarczy swoje doświadczenie opisać mailowo i wysłać na adres [email protected]. Zgłoszenie powinno zawierać imię, nazwisko i numer kontaktowy. Można także zadzwonić na numer Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu: 71 340 44 90.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska