Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaćma w 2022 roku, endoproteza w 2021 - tak działają szpitale w regionie. Lepiej jechać do Czech

Małgorzata Moczulska
Andrzej Banas/zdjecie ilustracyjne
Zanim szpitale na Dolnym Śląsku przyjmą cię na zabieg, stracisz wzrok i zostaniesz kaleką. I tak potężne już kolejki na oddział okulistyczny i ortopedyczny wciąż się wydłużają. W szpitalu w Wałbrzychu, żeby zoperować zaćmę, trzeba czekać aż do 2022 roku, na endoprotezę "tylko" rok krócej...

Kolejki do specjalistów miały się skrócić, ale z roku na rok jest coraz gorzej. Zwłaszcza oddziały okulistyczne i ortopedyczne przeżywają prawdziwe oblężenie. W Wałbrzychu na zabieg zaćmy trzeba czekać aż siedem lat! - W tej chwili zapisujemy pacjentów na 2022 rok - przyznaje Sylwia Grzondziel ze Specjalistycznego Szpitala im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w szpitalu w Dzierżoniowie. Tam najbliższy termin zoperowania zaćmy to 2023 rok. "Tylko" 4 lata pacjenci czekają na ten zabieg w szpitalu "Latawiec" w Świdnicy. W tej chwili, w kolejce jest tam ponad 9 tysięcy chorych i jak tłumaczy Grzegorz Kloc, dyrektor placówki, szpital mógłby oczywiście operować większą ilość osób, bo ma nowoczesny sprzęt i bardzo dobrą kadrę, ale ograniczają go limity. Rocznie Narodowy Fundusz Zdrowia przeznacza na operację zaćmy określoną pulę pieniędzy i szpital nie może wydać więcej.

CZYTAJ TEŻ: Guz mózgu w Niemczech, zaćma w Czechach. NFZ płaci za operacje i zabiegi za granicą (SZCZEGÓŁY)

Czekaj, płać, albo płacz
- Życie pacjenta w tym kraju jest naprawdę ciężkie i jeśli ktoś mówi, że jest inaczej, to albo nie chorował, albo stać go na leczenie prywatne - denerwuje się Janina Toruńska z Wałbrzycha. Ma blisko 70 lat i problemy ze wzrokiem. - Zanim zoperują mi za te siedem lat zaćmę, to będę ślepa, ale kogo obchodzi stara emerytka - dodaje.

Coraz więcej osób próbuje radzić sobie z kolejką w inny sposób. Wyjeżdżają na operację do Czech. Taką możliwość pacjenci dostali pod koniec ubiegłego roku. Od listopada w Polsce obowiązuje bowiem ustawa transgraniczna. Zgodnie z nią, każdy pacjent ma prawo zostać zoperowany w krajach Unii Europejskiej. W pobliskich Czechach na operację zaćmy czeka się kilka dni, najwyżej miesiąc. Wystarczy pojechać, umówić się i, co jest największą przeszkodą, zapłacić. NFZ zwraca bowiem pieniądze na podstawie przedstawionych rachunków i to nie całość.

Średnio zabieg zaćmy na jedynym oku kosztuje w klinikach u naszych czeskich sąsiadów 2500 zł, a NFZ zwraca około 2300 zł. Trzeba więc dołożyć kilkaset złotych, ale to i tak nic w porównaniu z takim zabiegiem prywatnie w Polsce. Zwłaszcza, że dolnośląski NFZ nikomu nie odmówił jeszcze zwrotu kosztów (w tym roku wpłynęło już 40 wniosków o zwrot), a czeskie kliniki czekają na pacjentów z otwartymi rękami. Wiele z nich zapewnia nawet transport z Polski oraz organizuje pacjentom tańszy pobyt w hotelach. Klinika okulistyczna w Libercu uruchomiła stronę internetową w języku polskim. Klinika Visus w Nachodzie prowadzi we Wrocławiu w Parku Handlowym Auchan punkt informacyjny.

CZYTAJ DALEJ: Gdzie najkrótsza kolejka sprawdzisz w internecie
Endoprotezy też z kilkuletnim poślizgiem
Problem jest również z wstawianiem endoprotez. W Wałbrzychu pacjentów zapisuje się dopiero na 2021 rok. - Rocznie wykonujemy 350 takich zabiegów - informuje Sylwia Grzondziel.

Kolejki są również w innych szpitalach w regionie. W Świdnicy na przyjęcie na oddział ortopedyczny czeka ponad 800 osób.
Alarmująco sytuacja wygląda również w przypadku laryngologii. W Wałbrzychu termin przyjęcia to koniec grudnia tego roku (czeka 228 osób), w Świdnicy - przyszły rok (kolejka sięga 600 osób).

Kolejkowa lista w internecie
Każdy pacjent bez wychodzenia z domu może w komputerze sprawdzić i wybrać placówkę, gdzie jest najkrótsza kolejka. Wystarczy wejść na stronę kolejki.nfz.gov.pl.

Następnie poprzez wybór oddziału, zabiegu i lokalizacji możemy prześledzić kolejki zarówno na Dolnym Śląsku, jak i w całej Polsce.

Na liście tych specjalistów gdzie wizyty wyznaczane są za kilka lat, poza opisanymi już przez nas okulistami i ortopedami, są również: endokrynolodzy, kardiolodzy, diabetolodzy i chirurdzy naczyniowi.

Pocieszające jest jedynie to, że pacjenci często z zabiegów rezygnują, zwłaszcza z tych, na które trzeba czekać latami. I nie dlatego, że nagle wyzdrowieli. Czasem decydują się na zabieg prywatny, a częściej rejestrują się w kilku miejscach jednocześnie, a potem wybierają to, gdzie mają najbliższy termin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska