Za dwa tygodnie przy Stadionie Olimpijskim stanie krasnal „Ogór”

W ubiegłą niedzielę Tomasz Jędrzejak obchodziłby 40. urodziny. Wrocławscy kibice nie zapominają o zawodniku, który w latach 2002-03, 2007-09 i 2011-17 reprezentował barwy WTS-u. Zbiórka, która miała na celu zgromadzenie funduszy na postawienie krasnala „Ogóra”, została zainicjowana w marcu przez portal pobandzie.com.pl. Koszt wykonania figury to osiem tys. zł. Dzięki 172 wpłatom wspomnianą kwotę udało się zebrać stosunkowo szybko. 2 230 zł przekazała firma 123drukuj, dzięki której akcję można było uznać za zakończoną. Figura została już wykonana przez projektantkę wrocławskich krasnali, Beatę Zwolańską-Hołod.

– Oglądając jako młody chłopak mecze złotej drużyny z lat 90., myślałem sobie, że chciałbym ścigać się w tym klubie. Postrzegałem to chyba wtedy jedynie w kategorii marzeń. Kilkanaście lat później podpisałem jednak kontrakt ze Spartą, potem zostałem jej kapitanem. Wrocławski klub zawsze będzie w moim sercu. To klub, z którym się identyfikowałem i dla którego oddałbym naprawdę wszystko – mówił wyraźnie wzruszony Tomasz Jędrzejak podczas ubiegłorocznego jubileuszu 25-lecia istnienia WTS-u.

Do tej pory w stolicy województwa dolnośląskiego postawiono 382 figury krasnali. 383. zostanie odsłonięta 2 sierpnia (ok. godz. 16), w dniu treningu i kwalifikacji przed piątą rundą tegorocznego cyklu Grand Prix.

Zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu 3 sierpnia – po 12-letniej przerwie – wrócą do Wrocławia. Wszystkie bilety sprzedano już w grudniu, kilkadziesiąt godzin po rozpoczęciu otwartej sprzedaży. Turniej obejrzy zatem na żywo ok. 13 tys. widzów.

Wrocławski klub także za punkt honoru postawił sobie godne upamiętnienie wieloletniego kapitana. 31 marca na Stadionie Olimpijskim zorganizowano I Memoriał Tomasza Jędrzejaka. Odpowiedzialność za zaproszenie zawodników na ten turniej wziął aktualny kapitan Betardu Sparty, Maciej Janowski. W zawodach udział wzięli jeźdźcy WTS-u – m.in. Tai Woffinden, Max Fricke – oraz czołowi polscy żużlowcy: Piotr Pawlicki, Janusz Kołodziej, Krzysztof Buczkowski czy Jarosław Hampel. Zawodnicy oraz osoby zaangażowane w organizację imprezy za swoją pracę nie pobrały wynagrodzenia. Cały dochód został przekazany najbliższej rodzinie Tomasza Jędrzejaka.