Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezduszni strażnicy miejscy... - list od Czytelnika

ei24
Otrzymaliśmy list od rozżalonego Czytelnika (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), którego strażnicy miejscy spisali za parkowanie w niewłaściwym miejscu. Poniżej treść listu...

Droga Redakcjo
Mieszkam od ponad 30 lat na Radogoszczu Zachodzie. Spotkała mnie ostatnio niemiła przygoda. Wracając samochodem z zakupów zaparkowałem na kilka minut auto nieopodal klatki bloku, w którym mieszkam. Mimo braku jakiegokolwiek wolnego miejsca parkingowego udało mi się zatrzymać samochód (kia picanto) nieopodal śmietnika. Uważałem aby nie zaparkować na kopertach dla osób niepełnosprawnych – notabene wiecznie pustych, na kopertach dla śmieciarek i w taki sposób aby nie tarasować przejazdu osiedlowej uliczki.
Idąc po schodach, sąsiad powiedział mi, że właśnie strażnicy SM spisują mój samochód. Nim zszedłem na dół do auta już ich nie było. Mam 75 lat, jestem pod opieką hospicjum, śpię pod respiratorem bo mam bardzo poważne problemy z oddychaniem. Parkując samochód na chwilę aby wnieść zakupy nie sądziłem, że będzie to powód do spisania przez strażników a co się pewnie z tym wiąże do pewnego mandatu.
Jak wspomniałem jestem starszą osoba, chodzę bardzo wolno. Jestem przekonany, że SM widziała mnie jak parkuję i jak idę do domu. Dlaczego wtedy nie podeszła, nie pouczyła że źle zaparkowałem. Jak tylko schowałem się za drzwiami klatki podeszli do samochodu, spisali i czym prędzej odeszli. Może im było głupio? Nawet gdyby faktycznie jakiś paragraf mówi o tym że w tym miejscu nie wolno się zatrzymać czy nie powinna SM widząc kierowcę o tym poinformować, pouczyć? Przecież SM żyje z naszych, łódzkich pieniędzy. Czy takie zachowania są godne, właściwe?
Czy to jest nowy sposób SM na pracę po tym jak zabroniono jej obsługiwać fotoradary? Podejrzewam, że tymi funkcjonariuszami jest para (mężczyzna i kobieta), którzy jeżdżą rowerami i przesiadują pod okoliczną wierzbą. Najczęściej czyhają na tych co zaparkują na kopertach dla niepełnosprawnych. Tym razem nie mieli kogo ukarać bo jak wcześniej pisałem wszystkie koperty dla niepełnosprawnych są puste. Bardziej przypominają obecnie pułapki dla nierozważnych kierowców niż pomagają niepełnosprawnym.
Choć ze zdrowiem już bardzo krucho ale nie czuję się jeszcze inwalidą to żona mówi, że powinienem postarać się o grupę inwalidzką. Tylko czy to jest metoda?
W maju kilkanaście metrów od tego miejsca gdzie teraz zaparkowałem, złodzieje przebili mi bak i ukradli paliwo. Co robiła wtedy SM?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany