Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za co urzędnicy dostali gigantyczne nagrody? Sąd: uzasadnienie ma być jawne

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Pawel Relikowski / Polska Press
Wrocławski magistrat ukrywa przed nami i mieszkańcami nie tylko prawdziwą skalę nagród dla urzędników, ale też uzasadnienie dla wyjątkowej hojności. Nie dość, że ujawniono tylko część nagród wypłaconych rządzących miastem, to Ratusz odmówił podzielenia się informacjami, za co je wypłacono. Sprawa gigantycznych wypłat wróciła po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Sąd uznał informacje dotyczące uzasadnienia przyznania nagród za informacje publiczną i nakazał ich ujawnienie.

Batalia o ujawnienie nagród wypłaconych urzędnikom wrocławskiego Ratusza trwa od jesieni 2018 roku. To wtedy stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog zwróciło się do Urzędu Miejskiego z petycją o opublikowanie w Biuletynie Informacji Publicznej zestawienia nagród przyznanych jego pracownikom. Przedstawiciele Ratusza odmówili, argumentując, że nagrody to wewnętrzna sprawa urzędu.

Watchdog zaskarżył tę odpowiedź do sądu administracyjnego i wygrał. - Sąd nie miał wątpliwości, że wniosek dotyczy informacji publicznej, a argumentację władz Wrocławia, że nagrody stanowią elementy oceny pracy pracownika i są sprawą wewnętrzną, uznał za błędną - mówi Paula Kłucińska, prawnik reprezentujący Sieć Obywatelską Watchdog.

Nawet ponad 60 tysięcy nagród dla urzędnika

Sąd zobowiązał prezydenta Jacka Sutryka to podzielenia się z opinią publiczną informacjami o przyznanych nagrodach. Ostatecznie Urząd Miejski we Wrocławiu ujawnił listę urzędników, pełniących funkcje publiczne wraz z kwotami przyznanych im nagród w okresie od stycznia 2018 roku, a więc jeszcze za prezydentury Rafała Dutkiewicza, aż do 26 listopada 2018 roku czyli już po przejęciu władzy w mieście przez Jacka Sutryka.

To wtedy dowiedzieliśmy się, że na przykład obecny prezydent zainkasował ponad 25 tys. zł. Rekordzistą był Wojciech Adamski, były wiceprezydent Wrocławia, a obecnie dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Na jego konto wpłynęło ponad 61 tys. zł.

Wśród szczególnie „docenionych” znaleźli się też dwaj byli wiceprezydenci miasta Maciej Bluj i Adam Grehl. Dostali po blisko 54 tys. zł. Niestety, ujawniono tylko część nazwisk nagrodzonych pracowników, których uznano za osoby pełniące funkcje publiczne i mające związek z ich pełnieniem. Aktywiści z Watchdog rezygnując z zaskarżenia tej decyzji, poprosili jednak o uzasadnienie tak wysokich wypłat dla tych urzędników, których ostatecznie ujawniono.

- Znów zderzyliśmy się ze ścianą, dowiedzieliśmy się jedynie, że zostały przyznane na podstawie art. 36 ust. 6 ustawy o pracownikach samorządowych. Wezwaliśmy zatem do uzupełnienia odpowiedzi i wskazania konkretnych osiągnięć w pracy zawodowej, na podstawie których przyznano nagrody. Ratusz upierał się, że nie ma obowiązku udostępnienia tej informacji - opowiada Paula Kłucińska.

Ostatecznie sprawa znów trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który 8 lipca wydał korzystny dla aktywistów wyrok. Sąd stwierdził, że uzasadnienie przyznania nagrody jest informacją publiczną. Jak czytamy w udostępnionym nam uzasadnieniu:
„W ocenie sądu, skoro w świetle ugruntowanego stanowiska judykatury co do zasady informacja o wysokości zarobków lub nagród osoby zatrudnionej przez podmiot publiczny stanowi informację publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, wobec tego również bardziej szczegółowe dane dotyczące sposobu wydatkowania środków publicznych na wynagrodzenia, a w tym na nagrody – generalnie mają taki charakter. Informacje dotyczące uzasadnienia przyznania nagrody, zatem ujawnienia przesłanek jej przyznania, (…) stanowią informację publiczną, będąc wyrazem jawności wydatkowania środków publicznych, co dotyczy nie tylko kwoty nagród, ale i ujawnienia mechanizmów ich wypłacania, czyli celowości racjonalnego rozdysponowania środków publicznych.”

- Sąd uznał, że informacja o szczególnych osiągnięciach w pracy zawodowej, które zadecydowały o przyznaniu nagrody pracownikowi, powinna zostać udostępniona, o ile tylko została gdzieś udokumentowana i nie wymaga decyzji odmownej – wyjaśnia Paula Kłucińska.

Co na to wrocławski magistrat?

- Wyrok nie jest prawomocny, dlatego na ten moment nie komentujemy tej sprawy. Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku - odpowiedział nam Przemysław Gałecki, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta.

- Podejrzewam, że wrocławski Ratusz odwoła się od tego wyroku – mówi Paula Kłucińska. - Nie wiemy z jaką datą wyrok doręczono prezydentowi Wrocławia, a od tego dnia organ ma 30 dni na wniesienie skargi kasacyjnej. Jeżeli natomiast nie zdecyduje się na wniesienie skargi kasacyjnej, to powinien odpowiedzieć na wniosek już w terminie 14 dni od dnia doręczenia. Czyli np. zakładając, że wyrok doręczono tego samego dnia co Stowarzyszeniu, to prezydent ma czas na wniesienie skargi kasacyjnej do 28 października - wyjaśnia.

Co z nagrodami wypłaconymi w 2019 roku?

Przypomnijmy, że Ratusz, na wniosek radnego PiS Michała Kurczewskiego, ujawnił też tylko część nazwisk urzędników nagrodzonych w 2019 roku. Po jego interwencji dowiedzieliśmy się między innymi o 55 tys. zł wypłaconych wiceprezydentowi Wrocławia Jakubowi Mazurowi i 52 tys. zł dla sekretarza miasta Włodzimierza Patalasa. Wiceprezydenci Renata Granowska i Sebastian Lorenc zainkasowali przed rokiem w sumie po 37 tys. zł, a Jacek Barski, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Miasta i Jarosław Delewski, dyrektor Departamentu Edukacji dostali po 36 tys. zł.

Łącznie w ubiegłym roku obdarzono ponad 30 urzędników, a na nagrody wydano aż blisko 12,2 mln złotych. Urząd Miasta nie ujawnił jednak całej prawdy. Z listy nagrodzonych opublikowanej w sieci wymazano większość osób. Miasto zasłoniło się przepisami o RODO. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że wśród wygumkowanych urzędników znaleźli się też tacy, którzy zainkasowali nawet po 30 czy 20 tys. złotych. W tym przypadku też nie poznaliśmy uzasadnień dla tak hojnych nagród.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska