Uruchomienie bazy we Wrocławiu, oznacza że od marca przyszłego roku z naszego miasta będziemy latać do Paryża (lotnisko Beauvais), Grecji (Chania na Krecie), Wenecji (Treviso), Malmö (Szwecja), Bournemouth (południowa Anglia) oraz na Maltę. Wiceprezes Ryanair Michael Cawley zapowiedział, że bilety w obie strony będzie można kupić już za kilkadziesiąt złotych.
Dzięki tej decyzji na pewno powstaną u nas nowe miejsca pracy. Ile? Od 800 do 1000.
- Decyzja Ryanaira to strzał w dziesiątkę - zauważa Łukasz Szudrowicz, redaktor naczelny branżowego serwisu Aerogrupa.pl. - Dotychczas słyszeliśmy, że szanse mają jedynie podkrakowskie Balice, a to przecież wrocławski port lotniczy jest położony w jednym z najlepszych miejsc w Polsce.
Dziś samoloty Ryanaira latają z Wrocławia do siedmiu państw: Włoch, Hiszpanii, Norwegii, Belgii, Anglii, Irlandii i Szkocji.
- Inwestycja irlandzkiej firmy to świetna wiadomość dla Wrocławia, ale też i całego regionu - nie ma wątpliwości Aleksander Marek Skorupa. wojewoda dolnośląski. - Oprócz tego, że Ryanair zapewni nowe miejsca pracy, to jeszcze może przyciągnąć innych inwestorów i zwiększyć ruch turystyczny. Na pewno na tym zyskamy - kończy wojewoda.
Umowę na prowadzenie bazy podpisano na pięć lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?