Serce do pilnego przeszczepu dla 64- letniego pacjenta trzeba było dowieźć w czwartek (25.11) z jednego ze szpitali w Wielkopolsce do wrocławskiego szpitala przy ul. Borowskiej. Tym razem podjęto decyzję o transporcie drogą lądową, bez wykorzystanie śmigłowca. Zadanie było niezwykle trudne. Załoga karetki miała do pokonania ok. 250 kilometrów. Ale udało się!
Niecałe dwie godziny na pokonanie trasy z sercem
Czas od pobrania narządu, do dostarczenia na salę operacyjną jest ograniczony. Kierowca karetki miał na pokonanie drogi niecałe dwie godziny.
W przejeździe przez miasto pomogli policjanci z wrocławskiej drogówki, którzy oczekiwali na nadjeżdżający transport z sercem na rogatkach miasta na drodze S5. Dzięki nim, karetka sprawniej przejechała przez zakorkowany Wrocław.
Załogę karetki czekało w czwartek jeszcze jedno, podobne zadanie. Wieźli serce z Górnego Śląska również do Wrocławia. Tu oczekiwał na nie kolejny pacjent.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?