Nazajutrz mój stary kumpel o wysokim stopniu wojskowym nawrzeszczał na mnie, dlaczego ja pozwalam, aby takie trupizmy (może mu się pomyliły z turpizmami) zakłócały życie miłujących święty spokój wrocławian?
Człowiek nie bierze pod uwagę, że nawet na etacie, a tym bardziej na emeryturze, nie byłem w stanie na cokolwiek zezwalać lub nie. Widać zapamiętał, jak 10 lat temu, wedle jego wskazań, dołożyliśmy nieco patafianom zatruwającym środowisko, ale i tak żaden szkodnik wiele wtedy nie ucierpiał.
Trzy wymienione wyżej osoby zupełnie się nie znają, nie mam więc prawa podejrzewać ich o spisek antyartystyczny. Wprawdzie lada moment wyjeżdżam na urlop, ale trojga czytelników nie wypada zlekceważyć. Wracając wczoraj z Psiego Pola poprosiłem kierowcę, aby przejechał tak, byśmy ujrzeli ścianę IX ogólniaka, tę obok budynku ZUS-u. No i rzeczywiście, na ścianie jest malowidło. Córka orzekła, że to kuchenna wołowina, żona skwitowała dzieło krótkim -: błuuue, a ja, usiłując pojąć ambicje twórcy, wykombinowałem, że widzimy życie pozagrobowe ręki, nogi albo ożebrowania ludzkiego, choć niekoniecznie, bo może być to kosmita lub orangutan.
W domu siedliśmy z dzieckiem do komputerów, by znaleźć autora i tytuł dzieła. Nie ma. Ostatnie utwory na tej ścianie są datowane na lata 2009 i 2011. Albo my jesteśmy tępaki, albo nasze miasto olewa swoich twórców jak kiszkę z kaszką.
Co ja na to poradzę? Niewiele raczej, bo próbowałem kiedyś np. kilkakrotnie zohydzić reklamę z kościotrupem bełkoczącym - nie bawisz się - nie żyjesz… Nieskutecznie, poległ raczej z wyczerpania, niż od mojej krytyki.
No i co z reklamami?. Pewnie skończy się jak w filmie Stallone' a, w którym dwoje młodych gliniarzy wyśpiewuje starożytne piosneczki reklamowe, uznając je za spadek czasów dawnych.
Dziś, co jedna, to głupsza. Przykładów nie dam, bo i tak nie sprzedam. Choć może jednak do mojej ulubionej serii:
Żubr w puszczy z piwkiem, Zakąś ty prawdziwkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?