Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z opóźnieniem podpisano ostateczną umowę sprzedaży Fagora

Redakcja
W ostatniej chwili odwołano zapowiadane dziś na godz. 14 podpisanie ostatecznej umowy sprzedaży wrocławskiej fabryki Fagor Mastercook. Po mniej więcej trzech godzinach umowę w końcu podpisano.

Dariusz Ostrowski, prezes spółki Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, który reprezentował gminę Wrocław nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego nie doszło dziś do podpisania umowy o godzinie 14, tylko z opóźnieniem - po 17. - Jeszcze o godz. 12 byłem przekonany, że wszystko odbędzie się zgodnie z planem - mówił Ostrowski. Andrzej Maślak, rzecznik firmy Bosch również nie wiedział dlaczego w ostatniej chwili podpisanie umowy przesunięto w czasie. Syndyk fabryki Fagor Mastercook, podobnie jak pełnomocnik firmy Bosch, nie odbierają telefonów. 

Przypomnijmy, że w kwietniu podpisano przedwstępną umowę sprzedaży wrocławskiej fabryki Fagor Mastercook niemieckiej spółce Bosch. To zakończyło spór dotyczący tej transakcji. Wcześniej na sprzedaż fabryki Boschowi nie zgadzała była syndyk Fagora Teresa Kalisz. Przedstawiciele firmy Bosch od początku zapewniali, że chcą produkować w fabryce sprzęt AGD. Zapowiadano, że ma to nastąpić po zmodernizowaniu linii technologicznej, za półtora roku. Według oferty Boscha, pracę w nowej fabryce ma znaleźć od 300 do 500 osób. Niemiecka spółka za wrocławską fabrykę zapłaci 90 mln zł. Przeznaczy też dodatkowo 5 mln zł na odprawy dla zwalnianych pracowników. 

Pracownicy Fagora (było ich ok. 750) pracę stracili pod koniec kwietnia. Jednak do tej pory nie otrzymali całej kwoty odprawy, która im się należy. Nie wiadomo, czy i kiedy otrzymają kolejną część odpraw. Przeciętna wysokość odpraw miała wynieść dziewięć miesięcznych pensji; minimalna – trzymiesięczne wynagrodzenie, a maksymalna – roczne. Wszystko w zależności od stażu pracy. Dla przykładu średnia pensja brygadzisty wynosiła 3 tys. zł brutto - osoby na tym stanowisku powinny więc dostać przynajmniej po 9 tysięcy złotych. 

- Sprawa firmy Fagor Mastercook jest skomplikowana i mimo szczerych chęci, ograniczeń prawnych nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Już w 2014 r. poprzedniej pani syndyk wyjaśnialiśmy zasady pomocy i ewentualnej wypłaty pieniędzy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Warunki, które wynikają z ustawy, nie zostały spełnione. Dlatego na początku czerwca 2015 r. musieliśmy odmówić wypłaty świadczeń na wniosek złożony w drugiej połowie maja - informuje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. 

Wojewódzki urząd pracy informuje, że syndyk zwróciła się o wypłatę blisko 5,8 mln zł. Dotyczyło to odpraw pieniężnych zagwarantowanych ustawowo z tytułu zwolnień grupowych. - Wnioskowana kwota nie obejmowała całej wartości przysługujących pracownikom odpraw, które mają zagwarantowane zakładowym układem zbiorowym. Warto pamiętać, że za realizację zapisów tego układu odpowiada pracodawca - dodaje Augustyn, który tłumaczy, że po analizie prawnej, urzędnicy doszli do wniosku, że realizacja tego wniosku nie jest możliwa. 

- Zgodnie z przepisami, wypłata odpraw dla pracowników zwalnianych przez pracodawcę z przyczyn ekonomicznych nie jest możliwa, gdy dotyczy świadczeń wymagalnych po upływie 4 miesięcy od daty niewypłacalności pracodawcy (tutaj datą niewypłacalności jest dzień ogłoszenia przez sąd upadłościowy postanowienia o ogłoszeniu wtórnej upadłości likwidacyjnej). Tak jest i w tym przypadku, ponieważ upadłość likwidacyjna Fagor Mastercook wystąpiła 18 lutego 2014 r., a zatrudnienie pracowników ubiegających się o wypłaty odpraw z Funduszu ustało z końcem kwietnia 2015 r - tłumaczy Stefan Augustyn. 

O tym, czy pracownicy otrzymają pieniądze z funduszu zadecyduje więc sąd. Rozprawa odbędzie się 30 listopada. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska